Brzoskwiniowiec z budyniową pianką
Wprost nie mogłam się doczekać, aby dodać Wam ten przepis. Znalazłam go w gazetce kulinarnej Gotuj krok po kroku i uważam, że jest fantastyczny.
Przypomina mi troszkę szarlotkę z budyniową pianką, ale przez dodatek kwaśnej śmietany do owej pianki, smakuje bardziej jak….sernik 🙂
Zróbcie je u siebie i dajcie znać, czy też macie takie skojarzenia.
Ciasto jest bardzo podzielne, dobrze się kroi, ładnie wygląda. Jest leciutkie, nie przesłodzone i po prostu pyszne!
- 3 szkl. mąki
- 1 i 1/2 szkl. cukru
- 1 op. cukru wanilinowego
- 6 jajek
- 200 g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 700 g śmietany 18%
- 2 op. budyniu śmietankowego bez cukru
- 200 g gorzkiej czekolady
- 1 puszka brzoskwiń
Mąkę przesiewamy na stolnicę. Dodajemy masło starte na dużych oczkach tarki. Siekamy składniki nożem. Następnie dodajemy 1/2 szklanki cukru, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia oraz żółtka. Zagniatamy gładkie ciasto.
Ciasto dzielimy na dwie części w stosunku 2/3 i 1/3. Każdą z nich owijamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki do schłodzenia, na co najmniej 30 minut.
Po tym czasie większą część ciasta trzemy na dużych oczkach tarki nad blaszką (21x32cm) wyłożoną papierem do pieczenia. Równo rozprowadzamy je po dnie.
Brzoskwinie osączamy z zalewy. Osuszamy ręcznikiem papierowym. Kroimy w kostkę.
Czekoladę drobno siekamy.
Białka ubijamy na sztywną pianę wraz ze szczyptą soli. Stopniowo dodajemy cukier (1 szklankę). Do gęstej i lśniącej masy wsypujemy proszek budyniowy. Miksujemy. Następnie stopniowo dodajemy śmietanę, mieszamy szpatułką, do połączenia i otrzymania gęstej masy. Dodajemy czekoladę oraz brzoskwinie, delikatnie mieszamy.
Masę rozprowadzamy na przygotowanym cieście. Na wierzch ścieramy mniejszą część schłodzonego ciasta.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 40-50 minut.
UWAGI: Masę można też rozkładać partiami na cieście, przekładając je warstwą brzoskwiń (dla lepszego efektu wizualnego), np ciasto – 1/3 masy, połowa brzoskwiń, 1/3 masy, reszta brzoskwiń, 1/3 masy – ciasto
To prawda, smakuje jak sernik. Mam taki przepis w zeszycie i na blogu, ale pod nazwą smietanowiec – sernik bez sera. To ilam je bez owoców, ale ich dodatek bardzo mi się podoba. Muszę zrobić i w takiej wersji🙂
W sumie dość adekwatna ta nazwa Aniu 🙂
Z brzoskwiniami i czekoladą, pycha!
Nie uwierzysz, ale wczoraj upiekłam to ciasto. Bardzo dobre☺️ zmiejszylam tylko ilość czekolady o połowę. Z owocami rzeczywiście jest super. Pozdrawiam.
Aniu, ale fajnie 🙂 Cieszę się, że ciasto w wersji z owocami i Tobie zasmakowało. Pozdrawiam.
Właśnie wyciągnełam z piekarnika i pachnie cudownie, w całym domu unosi się zapach czekolady 😉
Czy śmietaną 18%ma być słodka??
Nie, chodzi o kwaśna śmietanę. Zaraz uzupełnię.
Ciasto nie chciało mi się zagnieść 🙁 dopiero jak dodałam 2 łyżki śmietany to zrobiło się gładkie ciasto
Czasami wielkość jajek (żółtek) może mieć znaczenie. Ja to ciasto robiłam ponownie na koniec roku i u mnie nie było problemu, Pani widocznie miała ciut mniejsze jajka i dodatek śmietany był konieczny 🙂 W takich przypadkach zawsze należy dodać łyżkę lub dwie kwaśnej, gęstej smietany 18% 🙂