Bigos z cukinii z kiełbasą

Przynajmniej raz w roku przygotowuję bigos z cukinii. W zasadzie co roku robię podobnie, zmienia się jedynie sposób krojenia cukinii i subtelnie zmiany dodatków. Tym razem duża ilość kiełbasy podwawelskiej i dwa kolory cukinii – zielona i żółta.

I jak co roku, tak i tym razem doznaję wewnętrznego zgrzytu dotyczącego samej nazwy. Chyba jestem mega tradycjonalistką w tym względzie, bo mówiąc „bigos”, zawsze mam na myśli ten tradycyjny, kapuściany. Poza tym, mój bigos z cukinii smakiem bardziej przypomina mi leczo, no, ale co zrobić, że taka nazwa się przyjęła 😉

W tym roku to danie wyszło mi chyba najlepiej ze wszystkich. Zdecydowanie przyczyniły się do tego większe kawałki cukinii, które lubię jak pozostają jednak lekko jędrne i chrupiące. Dla mnie jest wtedy idealnie pod względem konsystencji jak i smaku.

  • 2-3 cienkie cukinie zielone
  • 1-2 cukinie żółte
  • około 500 g kiełbasy podwawelskiej
  • 1 cebula
  • 1 listek laurowy
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • 1,5 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 1 puszka pomidorów krojonych/polpy pomidorowej (najlepiej Mutti)
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej
  • 1/3 łyżeczki papryki mielonej ostrej
  • sól, pieprz

Cukinie kroimy wzdłuż na ćwiartki, a następnie na grubsze kawałki.

Podobnie kroimy kiełbasę.

Cebulę kroimy w piórka.

Na dużej, głębokiej patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju. Podsmażamy kiełbasę. Po chwili dodajemy cebulę, smażymy aż do lekkiego zeszklenia. Dodajemy cukinie. Dodajemy listek laurowy oraz ziele. Wlewamy pomidory z puszki oraz dodajemy koncentrat rozmieszany w niewielkiej ilości zimnej wody. Dusimy na małym ogniu.

W małym rondelku roztapiamy masło. Dodajemy mąkę i energicznie mieszamy. Przygotowaną zasmażkę dodajemy na patelnię z pozostałymi składnikami. Doprawiamy do smaku mieloną papryką oraz solą i pieprzem.

Podajemy z kromką świeżego pieczywa lub np bułką czosnkową.