Pieczona pierś kurczaka z kaszą i sosem śliwkowym
Szukając pomysłu na niebanalny, a jednocześnie prosty obiad, postanowiłam przygotować pieczone piersi kurczaka z kaszą i śliwkowym sosem. Lekko ostrawa surówka z kapusty, pora i jabłka dopełniała całości. Wyszło wyśmienicie.
Tak na prawdę nowością dla nas okazał się sos śliwkowy. Doskonale komponował się z mięsem, ale świetnie też smakował z kaszą. Jeśli ktoś nie przepada za kaszą, bo wydaje mu się zbyt sucha, może sobie pomóc właśnie takim sosem – myślę, że w jego towarzystwie polubi ją troszkę bardziej;)
Całość jest prosta i całkiem szybka w przygotowaniu.
Pieczone piersi:
- 2-3 pojedyncze piersi kurczaka
- mielony imbir
- mielona papryka słodka
- mielona papryka ostra
- sól, pieprz
Sos śliwkowy:
- 200 g suszonych śliwek
- 1 i 1/2 szkl. wody
- 1 łyżka masła
- 2-3 łyżki gęstej śmietany 18%
- sól, pieprz
Dodatkowo:
- 1 szkl. kaszy jęczmiennej
- sól
- 1 łyżka oleju
Oczyszczone mięso oprószamy solą, pieprzem, szczyptą mielonego imbiru oraz mieloną papryką słodką i ostrą. Przyprawy wcieramy w mięso (dodatkowo można skropić piersi niewielką ilością oleju).
Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju, obsmażamy piersi z obu stron. Następnie przekładamy do naczynia żaroodpornego i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20-25 minut. Upieczone mięso odstawiamy na około 5-10 minut, po czym kroimy na plasterki.
Śliwki kroimy na mniejsze kawałki. Wkładamy do rondelka, zalewamy 1 i 1/2 szklanki wody, dodajemy masło oraz sól i pieprz. Doprowadzamy do wrzenia. Od zagotowania zmniejszamy nieco moc palnika i gotujemy przez około 20 minut, aż śliwki zmiękną. Następnie dodajemy gęstą śmietanę, mieszamy. Gotujemy jeszcze chwilę. W razie potrzeby doprawiamy jeszcze do smaku solą lub pieprzem.
W międzyczasie kaszę przesypujemy na sitko i przelewamy dokładnie zimną wodą. Odstawiamy do odcieknięcia.
W garnku doprowadzamy do wrzenia 2 i 1/4 szklanki wody. Lekko ją solimy. Dodajemy kaszę oraz 1 łyżkę oleju, krótko mieszamy i od momentu, gdy woda ponownie zawrze, gotujemy na minimalnym (!) ogniu, pod przykryciem, przez około 15-20 minut (w trakcie gotowania nie mieszamy kaszy). Po tym czasie garnek z kaszą zdejmujemy z palnika i odstawiamy na 10-15 minut (wciąż pod przykryciem).
Kaszę podajemy razem z upieczonym mięsem, polane sosem. Fajnie smakuje w towarzystwie surówki z pora.
lubimy bardzo takie dania