Oszukane przepiórcze udka (vel „gruszki”)
Te ciekawe panierowane pierożki przygotowałam na rodzinną imprezę. Miały być „oszukane przepiórcze udka”, a zostały …..”gruszki”. Każdy bowiem myślał, że podałam panierowane szarówki:) Do końca imprezy nazwa „gruszki” się utrzymała i co jakiś czas było słychać: „podasz mi jeszcze jedną gruszkę?”:)
Nie wiem czy tak miało wyjść, ale moje „gruszki” zaraz po przygotowaniu były pyszne i chrupiące, ale z biegiem czasu stawały się coraz bardziej gumiaste. Na drugi dzień, te kilka sztuk, które zostały nie smakowały już wcale.
Ps. Przepraszam za jakość zdjęcia. To jedne z pierwszych, jakie robiłam;) Jeszcze tylko kilka dni „urlopu” i wracam do Was z nowymi przepisami i zdjęciami ,mam nadzieję, lepszej jakości;))
Ciasto:
- 270-300 g mąki pszennej tortowej
- 200 ml kefiru
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 większa szczypta soli
Farsz:
- 350-400 g mielonego mięsa drobiowego
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- po 1 łyżce posiekanego koperku i pietruszki
- sól i pieprz
Dodatkowo:
- paluszki
- 2-3 jajka
- bułka tarta
- olej
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Do miski wkładamy mięso, łączymy z cebulą, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, dodajemy pietruszkę i/lub koperek, doprawiamy solą oraz pieprzem i dokładnie mieszamy.
Na stolnicę przesiewamy mąkę z solą oraz sodą. W kopczyku z mąki robimy wgłębienie, do którego wlewamy kefir. Zagniatamy gładkie, elastyczne ciasto. W razie potrzeby podsypujemy jeszcze minimalną ilością mąki, jednak nie za dużo, by ciasto nie było twarde.
Wyrobione ciasto wałkujemy (warto trochę podsypać stolnicę mąką) dosyć cienko i wykrawamy koła za pomocą kubka o średnicy około 7 cm.
Na środku każdego kółka układamy paluszka, tak by jego końce wystawały poza kółko (z obu stron tyle samo). Następnie na środek ciasta wykładamy porcję farszu (u mnie mniej więcej jedna łyżeczka). Brzegi ciasta nie powinny zawierać farszu, gdyż nam się nie skleją. Zlepiamy więc ciasto z farszem tak jakbyśmy lepili pierogi, po czym całość przekrawamy na pół. Powinniśmy otrzymać dwa pierożki, każdy z wystającym paluszkiem.
Jajka roztrzepujemy ze szczyptą soli i pieprzu. Połówki pierogów maczamy w jajku i panierujemy w bułce tartej. Smażymy najlepiej we frytkownicy na niezbyt mocno rozgrzanym oleju.
oryginalne i pomysłowe 😉
Bardzo fajny i na pewno mega smaczny pomysł 🙂
Świetnie wygląda i super pomysł 🙂
O tak, ktoś kto na to wpadł wykonał dobrą robotę:)
Bardzo ciekawie wyglądają te „gruszki”. Przepis notuję i z pewnością z niego skorzystam.
Większość potraw (nie tylko smażonych) smakuje zwykle najlepiej zaraz po przygotowaniu.
To prawda, co na świeżo, to na świeżo:)