Ziemniaki jak z ogniska
Te ziemniaki smakują jak z ogniska, a są przygotowane w piekarniku! Cały sekret to obtoczenie mokrych ziemniaków w mieszaninie mąki z solą i odpowiednio długie pieczenie.
Gotowe ziemniaczki mają chrupiącą skórkę i miękki środek. Po przepołowieniu ich i obserwowaniu jak przyjemnie pod ich temperaturą topi się masło, wracają wszystkie piękne wspomnienia dzieciństwa.
- kilka-kilkanaście niedużych młodych ziemniaków (najlepiej podobnej wielkości)
- 4 łyżki mąki pszennej
- 1 kopiasta łyżka soli
- masło
Nieobrane ziemniaki dokładnie szorujemy pod bieżącą wodą. Nakłuwamy widelcem lub patyczkiem do szaszłyków. Zalewamy wodą.
Do miseczki wsypujemy mąkę oraz sól. Dokładnie mieszamy.
Ziemniaki odcedzamy. Mokre od wody ziemniaki dokładnie obtaczamy w mące z solą (uwaga, aby dłonie nie były mokre, by nie namoczyły „panierki”).
Ziemniaki układamy w formie do zapiekania. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni na około 45 minut (lub dłużej, w zależności od wielkości ziemniaków).
Podajemy z masełkiem, solo lub jako dodatek do obiadu.
Z chęcią wypróbuję ten sposób 🙂
Znam ten przepis – jest genialny! Ziemniaczki rzeczywiście smakują tak, jak z ogniska. Uwielbiam!
O tak, są pyszne 🙂
Uwielbiam ziemniaki w każdym wydaniu, muszą fajnie smakować
W takim razie serdecznie polecam wypróbować 🙂