Pieczony kalafior w jogurtowej „skorupce”
Kalafior pieczony w całości. Posmarowany masą z jogurtu greckiego i przypraw. Dosyć intensywny w smaku. Zdecydowanie inny.
Myślę, że nie każdemu przypadnie on do gustu. U mnie w domu również zdania na jego temat były podzielone.
Przepis z bloga pyszności.pl
- 1 kalafior
- około 200 g jogurtu greckiego
- 1/2 limonki
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 1/4 łyżeczki chilli lub ostrej papryki
- 1/2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
- szczypta kminu rzymskiego
- 1/2 łyżeczki granulowanego czosnku lub 1 ząbek przeciśnięty przez praskę
- 1/2 łyżeczki curry
- 1 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- 1/2 łyżeczki pieprzu
Jogurt grecki łączymy z przyprawami. Dodajemy sok oraz skórkę otartą z limonki.
Pozbawioną liści i łodygi główkę kalafiora obgotowujemy krótko we wrzącej wodzie z dodatkiem soli i 1 łyżeczki cukru. Po odcedzeniu osuszamy i pokrywamy całość marynatą jogurtową.
Kalafior umieszczamy na wyłożonej papierem blaszce do pieczenia.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 35-40 minut.
Skorupka jest the best 😀
Nigdy nie słyszałam to taki wydaniu kalafiora, musi być pyszny
Ja bym powiedziała, że jest specyficzny. Jedni go polubią, inni niekoniecznie 😉 Nam smakował
Bardzo mnie ciekawi ten smak. Zdecydowanie do wypróbowania 🙂
Cieszę się:) Jestem ciekawa, w której grupie się znajdziesz – tych, którzy wolą tradycyjny smak kalafiora, czy taką unowocześnioną wersję 🙂
ciekawe
Kocham kalafior pod każdą postacią 🙂 Na pewno wypróbuję przepis 🙂