Grzanki z paluszkami krabowymi
Paluszki krabowe to produkt, po który na co dzień nie sięgam zbyt często. Po raz pierwszy wykorzystałam je do sałatki ryżowej z surimi. Wtedy udało mi się dostać jedynie ich mrożoną wersję, tym razem kupiłam te, które nie wymagają wcześniejszej obróbki cieplnej.
Powstała z nich pyszna pasta kanapkowa. Trochę żałuję, że paluszki surimi mają dość kiepski skład, bo pasta wyszła tak dobra, że z pewnością robiłabym ją częściej.
Pasta z paluszków krabowych gotowa była po kilku minutach. Podałam ją na podgrzanych na patelni grillowej kromkach chleba tostowego.
- 200 g paluszków krabowych
- 1/2 małej cebuli (około 30 g)
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 2 łyżki posiekanej natki lub dymki (szczypiorku)
- kilka kromek chleba tostowego (około 6-8 sztuk, w zależności od tego jak dużo nałożymy na nie pasty)
- szczypta (!) soli i pieprzu do smaku
Paluszki krabowe oraz cebulę siekamy w rozdrabniaczu do warzyw (lub bardzo drobno kroimy). Dodajemy majonez oraz posiekaną zieleninę. Skrapiamy sokiem z cytryny. Doprawiamy do smaku szczyptą soli i pieprzu.
Chleb tostowy rumienimy na patelni grillowej z obu stron. Wykładamy na niego przygotowaną pastę (po 1 łyżce).