Sałatka imprezowa (makaronowa z kurczakiem, fetą i słonecznikiem)

Bardzo lubię sałatki i nie ma tygodnia bym żadnej nie zrobiła. Często przygotowuję je do pracy, bo dla mnie to bardziej atrakcyjna opcja niż kanapki. Te codzienne sałatki składają się głównie z warzyw, są lekkie i pożywne.

Z tego też powodu bardzo miłą odmianą było zjedzenie sałatki, gdzie głównymi składnikami jest makaron i kawałki kurczaka. Do tego nieco słonecznika, rukola, suszone pomidory i słony ser sałatkowy, który bardzo fajnie równoważył słodycz sosu z dodatkiem miodu. Dla mnie niebo w gębie. Oj, zapomniałam już nawet, że takie makaronowe sałatki też baaardzo lubię. W zasadzie na blogu jest już taka sałatka, ale tym razem zamiast musztardy do sosu wykorzystałam ocet balsamiczny.

Ta sałatka świetnie się sprawdzi na wszelkiego rodzaju imprezy, święta i rodzinne uroczystości, czyli zawsze wtedy, kiedy oczekujemy gości.

  • 2 piersi z kurczaka + ulubione przyprawy
  • 250 g ulubionego makaronu
  • około 1/2 op. sera sałatkowego (favita)
  • 1-2 łyżki posiekanych suszonych pomidorów z zalewy
  • 2 garście rukoli
  • 2 garście słonecznika lub ulubionych orzechów (u mnie słonecznik + słupki migdałowe)

Sos:

  • 1 łyżka miodu
  • 2-3 łyżki oleju
  • 2-3 łyżki octu balsamicznego
  • sól, pieprz

Makaron gotujemy w osolonej wodzie wg wskazówek na opakowaniu. Odcedzamy.

Kurczaka kroimy w kostkę, oprószamy ulubionymi przyprawami (u mnie sól, pieprz, papryka słodka i nieco ostrej, zioła prowansalskie, kurkuma, curry), skrapiamy niewielką ilością oliwy i dokładnie mieszamy. Następnie smażymy na rozgrzanej patelni (ja smażę partiami).

Suszone pomidory kroimy na mniejsze kawałki.

Słonecznik prażymy na rozgrzanej patelni.

Ser sałatkowy kroimy w kostkę.

Oliwę/olej łączymy z octem balsamicznym oraz miodem. Dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.

W misce umieszczamy ugotowany makaron, kurczaka, rukolę, słonecznik, suszone pomidory oraz ser sałatkowy. Mieszamy z przygotowanym sosem.