Zapiekanka bakłażanowo-parmezanowa

Zapiekanka z panierowanego bakłażana inspirowana włoską parmigianą. Coś pysznego!

Szczerze mam co do bakłażana dosyć neutralny stosunek. Niby go lubię, ale używam w kuchni stosunkowo rzadko, To danie jednak podbiło moje kubki smakowe w 100%. Nawet nie potrafię słowami opisać jak bardzo mi smakowało. Wszystko w nim było dla mnie doskonałe – i smak, i konsystencja, i uczucie sytości po zjedzeniu, i to, że wreszcie nie musiałam narzekać na twardą skórkę bakłażana (a może trafiła mi się dobra sztuka? ) 😉

Dopiero co je przygotowałam, a już myślę kiedy znowu je zrobię. Takie „nowości” lubię w mojej kuchni najbardziej.

Z założenia jest to opcja wegetariańska i ja początkowo również miałam zrobić je na bezmięsny obiad. Plany planami, a życie życiem – sytuacja życiowa sprawiła, że plany przesunęły się o kilka dni i zamiast samodzielnego obiadu, podałam je jako dodatek do mięsa. Nie byłam pewna czy takie połączenie się sprawdzi, ale wyszło rewelacyjnie. Jakby nie patrzeć, jest to jednak spore odstępstwo od klasyki. Natomiast jeśli miałabym być szczera, to rekomenduję ją w obu wariantach – i jako samodzielne danie i jako dodatek do obiadu, a nawet jako imprezową przekąskę. Serio!

Jeżeli szukasz pomysłu na sycący, bezmięsny posiłek, wypróbuj taką zapiekankę z bakłażana. A jeżeli nie wyobrażasz sobie obiadu bez mięsa, podaj ją z kurczakiem panierowanym w parmezanie w śmietanowo-parmezanowym sosie. Tak, parmezan dodałam do każdej składowej dania, ale smakowało to po prostu rewelacyjnie.

  • 3 średniej wielkości bakłażany
  • 2-3 jajka
  • około 1/2 szkl. mąki pszennej
  • 1/2 szkl. tartego parmezanu
  • 1 szkl. bułki tartej lub panko
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 1 puszka krojonych pomidorów
  • 150-200 g tartej mozzarelli
  • suszona bazylia, oregano
  • cukier
  • sól, pieprz

Czosnek drobno siekamy. Wrzucamy na rozgrzaną niewielką ilość oleju i smażymy chwilę, często mieszając. Dodajemy puszkę pomidorów i dusimy na niewielkim ogniu, aż do zgęstnienia. Pod koniec doprawiamy łyżeczką cukru, solą, pieprzem, suszonym oregano i bazylią.


Na głęboki talerz wsypujemy mąkę pszenną, około 1 łyżeczkę soli i 1/2 łyżeczki pieprzu, mieszamy.

Do drugiego talerza wybijamy jajka, mieszamy rózgą do połączenia.

Do trzeciego talerza wsypujemy parmezan oraz bułkę tartą.

Bakłażany kroimy na około 1 cm kawałki. Zanurzamy je kolejno w mące, jajkach oraz bułce tartej z parmezanem. Rozkładamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, jeden obok drugiego. Skrapiamy niewielką ilością oliwy (przez palce). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 30 minut, w połowie czasu, obracamy bakłażany na drugą stronę.


Na dnie dużego naczynia żaroodpornego rozprowadzamy mniej więcej 1/4 sosu. Układamy na nim połowę upieczonego bakłażana, posypujemy połową mozzarelli. Następnie wykładamy resztę sosu, kolejne krążki upieczonego bakłażana. Wierzch posypujemy pozostałą mozzarellą. Dodatkowo można też posypać około 2 łyżkami tartego parmezanu.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i zapiekamy przez około 15 minut.