Ciasto na coca-coli z pianką śmietanową i bananami

Ostatnio dostałam od jednej z Was wiadomość, że ciasto na coca-coli nie wyrosło jak trzeba. Mnie takie wiadomości zawsze martwią, bo człowiek jednak istota omylna i błędy i braki, mimo wszelkich starań, mogą się w przepisie przytrafić. Nie chciałabym Was narażać na straty (kosztów, składników), więc postanowiłam wspomniane ciasto przygotować raz jeszcze, by sprawdzić czy z przepisem wszystko jest ok.

Ciasto nie wyrosło jakoś spektakularnie wysokie, ale z łatwością dało się je przekroić na dwa blaty, a po przełożeniu masą wyszło, moim zdaniem, pełnowymiarowo. Zresztą zobaczcie sami na zdjęciu.

Nie robiłam już masy budyniowej jak w tamtym przepisie, tylko ubiłam na szybko śmietankę, zagęściłam ją dodatkiem rozpuszczonej w mniejszej ilości wrzątku galaretką i dodałam plasterki banana. Ostatecznie wyszło bardzo pysznie, więc postanowiłam i taką wersję ciasta dodać na blog.

Ciasto jest mięciutkie, wilgotne i smaczne. Banany niestety po czasie ciemnieją, nawet pomimo dodatku soku z cytryny, więc nie jest to dodatek konieczny, zwłaszcza jeśli wiesz, że ciasto nie zostanie zjedzone w ciągu 1-2 dni. Można też wykorzystać inne owoce np borówki, maliny czy brzoskwinie.

Ciasto:

  • 250 g mąki pszennej
  • 200 g drobnego cukru
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 250 g masła
  • 75 ml mleka
  • 200 ml pepsi/coca-coli
  • 2 duże jajka

Pianka śmietanowa:

  • 500 ml schłodzonej śmietanki 30% lub 36%
  • 1 op. galaretki zielonej (agrestowa lub kiwi)

Dodatkowo:

  • 2 banany*
  • sok z cytryny

Mąkę łączymy z cukrem, kakao, szczyptą soli oraz 2 łyżeczkami proszku do pieczenia.

Masło roztapiamy na malutkim ogniu. Wlewamy do niego mleko, mieszamy i odstawiamy do przestudzenia. Następnie dodajemy rozbełtane jajka oraz pepsi/coca-colę.

Składniki mokre łączymy ze składnikami suchymi. Mieszamy tylko do połączenia (niezbyt długo). Wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę (21x28cm). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30-40 minut, do tzw „suchego patyczka”.

Po przestudzeniu kroimy na dwa blaty.


Galaretkę rozpuszczamy w 2/3 szklanki gorącej wody. Odstawiamy do przestudzenia, do temp. pokojowej.

Opcjonalnie* Banany kroimy na grubsze plasterki. Skrapiamy sokiem z cytryny.

Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno. Pod koniec wlewamy zimną, wciąż płynną galaretkę. Miksujemy do połączenia. Połowę powstałej pianki wykładamy na ciasto, rozkładamy plasterki banana (jeśli je dajemy), przykrywamy je pozostałą pianką. Na wierzch dajemy drugi blat ciasta.

Przed podaniem wierzch ciasta można dodatkowo oprószyć cukrem pudrem lub ozdobić polewą czekoladową. Ja podałam bez dodatków.