Bułeczki z kiełbasą i serem

Domowe bułeczki z kiełbasą i serem. Możesz przygotować je na kolację czy nawet na spotkanie przy piwku. Najlepiej smakują w ketchupem, ale ja należę do tych osób, którym wszystko z ketchupem smakuje lepiej 😉

Szklanka o pojemności 250 ml

Nadzienie:

  • 450 g kiełbasy podwawelskiej
  • 2-3 cebule
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka roztopionego masła
  • 80 g sera gouda
  • 80 g sera cheddar
  • 1 łyżeczka klarowanego masła
  • sól, pieprz

Ciasto:

  • 2 i 3/4 szkl. mąki pszennej np tortowej
  • 1/2 szkl. wody
  • 1/4 szkl. mleka
  • 1 łyżka cukru
  • 7 g suszonych drożdży
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 jajko
  • 80 masła

Kiełbasę kroimy w niedużą kostkę (pętko kroimy na pół, każdą połówkę wzdłuż na 3 paski, a te w kostkę).

Cebulę kroimy w piórka (jeśli jest duża, kroimy w kostkę).

Na patelni rozgrzewamy około 1/2 łyżeczki klarowanego masła, wrzucamy część kiełbasy. Smażymy, aż do lekkiego przyrumienienia. Podsmażoną kiełbasę przekładamy do miski, a na patelnię znów dajemy 1/2 łyżeczki klarowanego masła i pozostałą kiełbasę. Pod koniec smażenia kiełbasę przesuwamy na bok patelni, a w puste miejsce dodajemy cebulę. Smażymy na małym ogniu do czasu aż cebula się zeszkli. Składniki umieszczamy w misce z pierwszą partią kiełbasy, odstawiamy do przestudzenia.

Do zimnej kiełbasy z cebulą dodajemy jajko oraz starte na dużych oczkach tarki oba sery. Wlewamy łyżeczkę roztopionego masła. Doprawiamy szczyptą soli i pieprzu.


Masło rozpuszczamy na malutkim ogniu. Odstawiamy do przestudzenia.

Mleko, wodę oraz cukier podgrzewamy w rondelku na małym ogniu (nie gotujemy, ma być tylko lekko podgrzane). Dodajemy suszone drożdże, mieszamy i odstawiamy na około 5 minut.

Do dużej miski wsypujemy półtorej szklanki mąki. Dodajemy sól, rozbełtane jajko, rozpuszczone i przestudzone masło oraz drożdże z mlekiem i wodą. Składniki mieszamy łyżką. Powoli wsypujemy resztę mąki (u mnie w sumie niepełne 3 szklanki, ale jeśli u Ciebie ciasto będzie za rzadkie, dosyp jeszcze trochę mąki – ciasto ma być miękkie, więc nie można przesadzić z jej ilością), cały czas mieszamy. Kiedy składniki wstępnie się połączą wyrabiamy dłońmi aż do otrzymania gładkiego, elastycznego ciasta. Odstawiamy je przykryte ściereczką na około 10 minut.

Po tym czasie, na lekko podsypanym mąką blacie, wałkujemy ciasto na duży prostokąt (około 25×30 cm). Na powierzchni ciasta rozkładamy przygotowane nadzienie, zostawiając dłuższe brzegi puste. Zwijamy w roladę, dosyć ściśle wzdłuż dłuższego brzegu. Za pomocą ostrego noża (najlepiej takiego z tzw „piłką”) kroimy na około 1,5-2 cm plasterki (u mnie wyszło 18 sztuk). Rozkładamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, zachowując odstępy (ciasto jeszcze urośnie). Odstawiamy przykryte ściereczką na około godzinę (do wyrośnięcia). Po tym czasie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 20 minut;