Marchewkowe ciasto z orzechami
Wiele już razy, głównie w jesienno-zimowym okresie, przygotowywałam marchewkowe ciasto. Bardzo je lubię i uważam, że to jedno z tych ciast, do których chce się wracać. Jest smaczne, wilgotne, z posmakiem cynamonu czy przypraw korzennych. Tym razem jednak ciasto wyszło tak smaczne, że wprost nie mogłam się od niego oderwać. Jestem prawie pewna, że większość spałaszowałam właśnie ja 😉
Zdradzę Wam jeszcze, że na połowę ciasta, do środka, wyłożyłam nieznaczną część serka kanapkowego. Przy krojeniu ciasta do zdjęć zupełnie sobie o tym eksperymencie zapomniałam 😉
No mówię Wam, pycha! W obu wersjach 😉
- 2 duże marchewki (około 360-380g)
- 370 g mąki pszennej
- 150 g drobnego cukru
- 3 jajka
- 1 szkl. oleju (250ml)
- 100 g orzechów włoskich
- 1 łyżeczka cynamony
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Orzechy z grubsza siekamy.
Obraną marchewkę trzemy na drobnych oczkach tarki.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec stopniowo dodajemy cukier. Do gładkiej, lśniącej piany dodajemy po 1 żółtku, miksujemy. Wlewamy olej. Dalej krótko miksujemy, po czym dodajemy marchewkę. Mąkę mieszamy z cynamonem, sodą oraz proszkiem do pieczenia. Dodajemy w kilku turach do masy i mieszamy, tylko do połączenia. Na koniec dodajemy orzechy.
Ciasto przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia foremki tzw keksówki. Nożem robimy przez środek nacięcie. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy do tzw suchego patyczka przez około 60-70 minut.
wygląda rewelacyjnie
Bardzo ciekawe i smaczne są takie ciasta
Ewo jaki rozmiar ma twoja keksowka?
Właśnie wyjęła z piekarnika.
A ja cały czas planowałam zmierzyć keksówkę i podać wymiary i nie zdążyłam (wybacz, mieliśmy wczoraj dużą uroczystość rodzinną i jakoś nie miałam do tego głowy 🙁
Spoko ciasto dostało same pozytywne oceny.
Cieszę się.