Bułki cebulowe z żółtym serem

Przepyszne bułki na wytrawnie. Pachnące. Z warstwą zapieczonego sera na wierzchu.

Pyszne same w sobie, a obłędne posmarowane masłem, z plasterkiem sera salami i salami 😉

Jeżeli chodzi o drożdżowe wypieki, to ja zdecydowanie najbardziej preferuję je na świeżo, ale te bułeczki również następnego dnia bardzo dobrze smakowały.

Bardzo gorąco polecam, jeśli lubicie się z cebulą.

  • 450 g maki pszennej (u mnie mąka do pizzy, typ 00)
  • 50 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 250 ml mleka
  • 50 g masła
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1 jajko
  • 2 średniej wielkości cebule
  • kawałek sera – około 100-150 g (u mnie parmezan + red cheddar)

Cebule kroimy w drobną kostkę. Szklimy na niewielkiej ilości oleju. Odstawiamy do przestudzenia.

Mleko podgrzewamy. Tuż przed momentem wrzenia zdejmujemy z palnika. Odkładamy mniej więcej 4 łyżki, a do reszty ciepłego mleka dodajemy masło. Mieszamy aż masło się roztopi.

Drożdże rozkruszamy do garnuszka, zasypujemy cukrem. Dodajemy 1 łyżkę mąki oraz odłożone 4 łyżki ciepłego (nie gorącego!) mleka. Mieszamy. Odstawiamy na kilka minut, do podrośnięcia.

Do dużej miski przesiewamy mąkę. Dodajemy sól, żółtko, zeszkloną cebulę oraz wyrośnięte drożdże. Mieszając składniki łyżką, stopniowo wlewamy mleko z masłem. Łyżkę odkładamy, i wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto. Gotowe ciasto nakrywamy w misce ściereczką i odstawiamy na około godzinę do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto raz jeszcze krótko wyrabiamy, dzielimy na 9 równej wielkości kawałków i formujemy okrągłe bułeczki. Układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Smarujemy rozmąconym białkiem. Wierzch posypujemy porcją tartego sera.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 25-30 minut (gdyby pod koniec ser zbyt mocno się rumienił, można bułeczki przykryć papierem do pieczenia).