Bananowa krówka – bez pieczenia

Inspirację do wykonania tego ciasta znalazłam na stronie Przyślij Przepis. Baaardzo lubię ciasta z bananami, więc wiedziałam, że to będzie coś dla mnie.

Troszkę miałam potknięć przy przygotowaniu tego ciasta, ale finalnie i tak wyszło bardzo smaczne, choć też dosyć słodkie. Myślę, że głównie to kajmak dosładzał całość – dałam prawie całą puszkę, więc jeśli Wy nie lubicie przesłodzonych ciast, dajcie go tylko tyle, ile potrzeba 😉

Troszkę miałam problemów z masą budyniową, bo uznałam, że te 220 g mąki podane w przepisie, to będzie zbyt wiele i zrobiłam po swojemu – wykorzystałam 4 łyżki mąki pszennej i 1 ziemniaczanej. Masa wyszła taka średnio gęsta, więc dodałam do niej jeszcze rozpuszczoną galaretkę. Dodatek ten, a przede wszystkim pewnie zbyt wysoka temperatura, sprawiły, że masa budyniowa wygląda jak wygląda, ale już nie chciałam robić jej na nowo. Dopisałam Wam w przepisie dodatkowo po 1 łyżce mąki oraz oryginalne proporcje i liczę, że to wystarczy. W razie czego, jeśli zrobicie po mojemu, zawsze też możecie się tą galaretką ratować 😉 Ciasto jest miękkie, takie musowo-piankowe w konsystencji, ale jak widzicie formę trzyma i całkiem fajnie się je kroi.

Masa budyniowa:

  • 1 l mleka
  • 3 żółtka
  • 1 jajko
  • 3/4 szkl. cukru
  • 4-5 kopiastych łyżek mąki pszennej (w oryginale 220 g jedynie mąki pszennej)
  • 2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
  • 200 g masła

Masa śmietanowa:

  • 500 ml śmietanki 36%
  • 1 op. galaretki cytrynowej lub brzoskwiniowej

Dodatkowo:

  • 1 duże op. herbatników maślanych
  • 1 duże op. czarnych herbatników
  • 3 banany
  • 1/2 cytryny
  • 3/4 puszki masy krówkowej

Z mleka odmierzamy 3/4 szklanki. Dodajemy do niego obie mąki oraz jajko i żółtka, dokładnie mieszamy rózgą kuchenną do połączenia. Pozostałe mleko wraz z cukrem doprowadzamy do wrzenia. Na gotujące się mleko wlewamy przygotowaną mieszankę. Cały czas mieszając, gotujemy, aż do zgęstnienia. Odstawiamy do przestudzenia.

Miękkie masło ucieramy na puch. Stopniowo dodajemy zimny budyń.


Banany kroimy na grubsze, około 1-1,5 cm plasterki. Umieszczamy je w misce lub na talerzu i skrapiamy sokiem z połowy cytryny, lekko mieszamy.


Na blaszce (21x28cm) wyłożonej papierem do pieczenia, rozkładamy herbatniki jasne. Wykładamy połowę masy budyniowej. Rozkładamy plasterki bananów, delikatnie wciskając je w masę. Następnie rozkładamy warstwę herbatników czarnych. Smarujemy je masą kajmakową – jeżeli nie lubicie zbyt słodkich ciast, nie dodawajcie jej zbyt wiele. Przykrywamy kolejną partią czarnych herbatników. Wykładamy resztę masy budyniowej. Układamy herbatniki maślane.


Galaretkę rozpuszczamy w 3/4 szklanki gorącej wody. Odstawiamy do schłodzenia (np do zlewu wypełnionego zimną wodą).

Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy zimną, lecz wciąż płynną galaretkę. Miksujemy tylko do połaczenia, po czym od razu wykładamy masę na ciasto, wyrównujemy.

Źródło