Czekoladowo-herbatnikowy zawrót głowy

Ciasto – petarda!

Mówię Wam, jest przepyszne. Miałam niezłe wyzwanie, aby nie zjeść go więcej niż powinnam. A kusiło, wierzcie mi, kusiło 🙂

Czekoladowo-herbatnikowy zawrót głowy to bardzo smaczne ciasto. Idealne na różne okazje i święta.

Przygotowałam je na moim ulubionym biszkopcie, z ulubioną masą budyniową. Ale to właśnie masa czekoladowo-herbatnikowa, jako nowość w mojej kuchni, cieszyła najbardziej 🙂 Smak i konsystencja 10/10 🙂 Inspirację znalazłam na kanale YT Smaki Katriny.

Zastanawiam się też jakby smakowało, gdyby część herbatników w masie zastąpić mielonymi orzechami.

Moje dziecko stwierdziło, że od teraz to jego ulubione ciasto i mam już zamówienia na powtórki.

Szklanka = 250 ml

Biszkopt:

  • 4 jajka
  • 1/2 szkl. drobnego cukru
  • 1/2 szkl. mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki zimnej wody + 2 łyżki oleju

Masa czekoladowo-herbatnikowa

  • 2 i 1/2 – 3 szkl. wody
  • 200 g masła
  • 1 lekko kopiasta łyżka cukru
  • 100 g czekolady mlecznej
  • 100 g czekolady deserowej
  • 600-650 g herbatników

Masa budyniowa:

  • 500 ml mleka
  • 3-4 łyżki cukru
  • 1 op. budyniu śmietankowego bez cukru
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 4 żółtka
  • 200 g masła
  • rum – opcjonalnie

Dodatkowo:

  • 30-50 g czekolady mlecznej lub deserowej

Biszkopt:

Całe jajka ubijamy wraz z cukrem na jasną i puszystą masę (przez kilka minut). Obroty miksera zmniejszamy, wlewamy olej oraz wodę. Na końcu dodajemy obie mąki, miksujemy lub mieszamy szpatułką, tylko do połączenia.

Przelewamy na blaszkę (25x36cm) wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20 minut.


Masa czekoladowo-herbatnikowa:


Do garnka wlewamy wodę, dodajemy łyżkę cukru oraz kostkę masła. Podgrzewamy, aż masło się rozpuści. Zdejmujemy z palnika. Do ciepłego płynu dodajemy połamane na kostki czekolady. Odstawiamy na 2 minuty, by czekolada się roztopiła, po czym dokładnie mieszamy. Studzimy.

Herbatniki kruszymy na pół i wkładamy do dosyć dużej miski lub garnka. Zalewamy je przestudzoną, płynną „masą” czekoladową. Odstawiamy na 2 minutki i mieszamy. Po tym czasie herbatniki nasiąkną płynem, tworząc gęstą masę (im dłużej będziemy mieszać, tym mocniej nasiąkną i zamienią się w „papkę”. Fajnie, aby część herbatników pozostała w całości, by powstał ten charakterystyczny wzór w masie; myślę, że dobrym pomysłem może być odłożenie części herbatników i dodanie ich już na sam koniec do gęstej masy).

Masę wykładamy na biszkopt.


Masa budyniowa:


Z podanej ilości mleka odmierzamy około 1/2 szklanki. Mieszamy je z żółtkami, a następnie z proszkiem budyniowym oraz mąką pszenną i ziemniaczaną.

Pozostałe mleko (1 i 1/2 szkl.) wraz z cukrem doprowadzamy do wrzenia. Wlewamy przygotowaną wcześniej mieszankę budyniową i cały czas mieszając, gotujemy aż do zgęstnienia (+ dodatkowo 2 minuty). Studzimy.

Miękkie masło ucieramy na puch. Stopniowo dodajemy przestudzony budyń. Miksujemy do połączenia. Dodajemy niewielką ilość rumu.

Masę budyniową wykładamy na masę czekoladowo-herbatnikową, wyrównujemy. Posypujemy tartą czekoladą.