Filet z kurczaka z szynką i serem, z patelni

Bardzo lubię grillowane mięsko. Nie zawsze jednak warunki atmosferyczne umożliwiają nam grillowanie na zewnątrz. Z pomocą przychodzą wówczas grille elektryczne, patelnie grillowe lub po prostu piekarnik.

Pokazywałam Wam wczoraj świetny patent, jakim jest wykorzystanie patelni dwustronnej. Dziś na tapetę biorę ją ponownie, tym razem przygotowując na niej mięso.

Nie mając możliwości wykorzystania grilla, takie danie normalnie zrobiłabym w piekarniku, ale co jeśli ktoś z jakichś powodów piekarnika nie posiada, lub uważa za niepotrzebne rozgrzewanie go na około 30-40 minut, jeśli chce przygotować porcje mięsa dla jedynie 2-3 osób?

Patelnia dwustronna Tytanium Jumbo Grill firmy Happycall świetnie sprawdza się jako zastępca piekarnika. Dzięki specjalnej uszczelce, w jaką wyposażona jest patelnia, potrawy przygotowuje się szybko i sprawnie, bez utraty wilgoci. Patelnia nie zajmuje dużo miejsca w kuchennej szafce, a jej prostokątny kształt pozwala na przygotowanie w krótkim czasie około 3 porcji mięsa jednocześnie. To świetna opcja dla małych rodzin, ale…. nie tylko 🙂

Ja wykorzystałam ją również podczas przygotowania takiego mięsa na rodzinną uroczystość, dla 8-9 osób. Piersi kurczaka miałam wówczas większe niż te widoczne na zdjęciach poniżej, więc przekroiłam je wzdłuż na pół, uzyskując z 1 piersi 2-3 porcje mięsa. Przygotowanie całości (mam na myśli obróbkę cieplną) nie zajęło mi dużo czasu. Spokojnie mogłam pozwolić sobie na przygotowanie mięsa w 3 turach, bez znacznej utraty ciepła pierwszej partii. Z całością uwinęłam się w około 30 minut. Myślę, że tyle samo czasu zajęłoby pieczenie mięsa w piekarniku, ale nie miałoby ono tych charakterystycznych dla patelni grillowej pasów. Wg mnie nadają one niesamowitego uroku wszelakim daniom.

Podsumowując, patelnia ta jest świetną opcją, gdy chcemy szybko przygotować swój posiłek. Może być ona również alternatywą dla osób, które z jakichś powodów nie posiadają sprawnego piekarnika.

Jeśli chcecie o samej patelni dowiedzieć się nieco więcej, odsyłam Was do mojej wczorajszej recenzji, lub bezpośrednio do sklepu Puregreen.

  • 1-3 piersi kurczaka (ilość wg potrzeb)
  • 1 pomidor
  • szynka w plastrach
  • mozzarella w plastrach
  • mielona papryka słodka
  • zioła prowansalskie
  • sól, pieprz

Oczyszczone mięso dzielimy na porcje (w zależności od wielkości można każdą z piersi przekroić wzdłuż na pół, lub naciąć z jednej strony w tzw „książkę”). Delikatnie rozbijamy tłuczkiem, nadając wszystkim kawałkom równą grubość. Oprószamy solą, pieprzem oraz szczyptą mielonej papryki.

Na patelni rozgrzewamy minimalną ilość oleju. Wkładamy mięso. Smażymy pod przykryciem. Po około 2 minutach przewracamy mięso na drugą stronę. Na wierzchu układamy plasterek szynki, plasterek pomidora oraz plaster sera. Zapiekamy całość pod przykryciem na średnim ogniu przez kilka minut. Pod koniec oprószamy ser ziołami prowansalskimi. Jeśli mamy termometr kuchenny, sprawdzamy czy mięso osiągnęło odpowiednią temperaturę (około 74 stopnie).