Spaghetti z serem pleśniowym i gruszką
Ser pleśniowy i gruszki to połączenie wyśmienite:)
Bardzo często ten duet wykorzystuję w sałatce (tutaj przepis -> klik), ale tym razem postanowiłam wypróbować go w innym wydaniu. Wybór padł na makaron.
Wyszło pysznie. Spaghetti w serowym sosie gorgonzola, a do tego orzeźwiająca gruszka, chrupiące prażone orzechy oraz ser pleśniowy.
Doskonałe danie na obiad, jak i ciepłą kolację.
Gruszkę można oczywiście pokroić na półplasterki wraz ze skórką, ale ja jakoś ulubiłam sobie gruszkę kroić w kostkę.
- 1 op. makaronu spaghetti
- 100-120 g gorgonzoli
- 100 g sera Lazur błękitny (lub taka sama ilość gorgonzoli)
- 1 cebula
- 3-4 gruszki, najlepiej konferencje (niezbyt mocno dojrzałe)
- sok z połowy cytryny
- kilka orzechów włoskich
- 2 łyżki masła
- 1-1,5 szkl. kremówki
- garść posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz
Makaron gotujemy al dente w osolonym wrzątku.
Orzechy grubo siekamy. Prażymy na rozgrzanej, suchej patelni. Odkładamy na bok.
Cebulę drobno siekamy.
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki masła. Wrzucamy posiekaną cebulę i smażymy na średnim ogniu, aż do jej zeszklenia. Następnie wlewamy kremówkę, doprowadzamy całość do wrzenia. Moc palnika zmniejszamy, a do gorącej śmietany dodajemy pokruszoną na mniejsze kawałki gorgonzolę. Mieszamy, aż ser całkowicie się roztopi. Doprawiamy solą oraz pieprzem.
Ser Lazur kroimy w kostkę.
Gruszki myjemy i kroimy w kostkę. Skrapiamy sokiem z cytryny, by nie ciemniały.
Do przygotowanego sosu dajemy odcedzony makaron oraz kawałki gruszki i orzechy, mieszamy.
Makaron przekładamy na talerze, posypujemy posiekaną natką pietruszki oraz pokrojonym w kostkę serem Lazur.
Moja Mama ostatnio u synowej jadła jakieś spaghetti i nie wspomina tego dobrze jej żołądek również ale po Twoim daniu z pewnością nic by jej nie było, chociaż nie mam pewności jak zareagowałaby na ser plesniowy 😀
Bardzo apetyczna propozycja 🙂 uwielbiam sery pleśniowe, więc jestem na TAK 🙂
To coś dla mnie, uwielbiam ten duet, gruszka i ser pleśniowy 🙂
Uwielbiam połączenie sera i gruszki. W takim wydaniu makaron musi być pyszny:)
Dla mnie to rowniez idealne polaczenie, a jeszcze z makaronem i orzechami…delicje 🙂
Ta cebula jest totalnie zbędna. Nie miałam zamiaru dawać i nie wiem co mnie podkusiło, żeby spojrzeć na ten przepis. Zniszczyła takie wspaniałe danie! Dramat!
Nie rozumiem tej opinii, ale szanuję ją i zdaję sobie sprawę, że nie wszystko wszystkim musi smakować. My cebuli używamy na potęgę i może dlatego nam tutaj ona nie przeszkadza 🙂
PS. Czy na pewno cebula została dobrze zeszklona? Taka mięciutka nadaje aromatu i nie dominuje w daniu, taka na wpół surowa, zbyt krótko przesmażona, faktycznie może przeszkadzać:)
Przepyszne! I bardzo szybkie w przygotowaniu
Bardzo się cieszę, że smakowało