Kurczak z warzywami

Pokrojone na kawałki mięso z udek kurczaka oraz pyszne warzywa, a do tego ryż. Dla nas obiad idealny. Pyszny. Danie inspirowane przepisem ze zbiorów siostry Anastazji.

  • 800 g – 1 kg udek z kurczaka bez skóry i kości
  • 1 duża cebula
  • 1/2 puszki kukurydzy (można pominąć)
  • 1 puszka pomidorów krojonych
  • 1 czerwona papryka
  • 1 zielona papryka
  • 1 młoda cukinia
  • 1 młody bakłażan
  • mielona papryka słodka i ostra
  • sól, pieprz
  • olej
  • 200-300 g ryżu, ugotowanego na sypko

 

Umyte i osuszone ręcznikiem papierowym mięso oczyszczamy z błonek, po czym kroimy na paski. Oprószamy je mieloną słodką papryką, solą oraz pieprzem. Skrapiamy 1 łyżką oleju, wcieramy w mięso razem z przyprawami.

Na dużej patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju, podsmażamy mięso. Następnie mięso podlewamy niewielką ilością wody i dusimy dalej na małym ogniu do miękkości.

Cebulę kroimy w drobną kostkę.

Pozbawione gniazd nasiennych papryki kroimy w kostkę.

Kukurydzę osączamy z zalewy.

Bakłażana i cukinię wraz ze skórką kroimy w kostkę.

Bakłażan oprószamy niewielką ilością soli, odstawiamy na kilka minut, po czym osuszamy go ręcznikiem papierowym

Na osobnej patelni rozgrzewamy mocno niewielką ilość oleju (mniej więcej 1/2 łyżki). Wrzucamy cząstki bakłażana i obsmażamy go przez chwilę*. Odstawiamy.

Na patelnię po smażeniu bakłażana wlewamy 1 łyżkę oleju i wrzucamy cebulę oraz paprykę. Warzywa smażymy przez chwilę, a gdy się zeszklą dodajemy pomidory wraz zalewą. Warzywa podlewamy mniej więcej 1/2 szklanki zimnej wody. Dusimy razem kilka minut. Następnie dodajemy cukinię* i cząstki podsmażonego bakłażana, a pod koniec dodajemy osączoną z zalewy kukurydzę. Warzywa przekładamy na patelnię z mięsem. Na koniec doprawiamy całość do smaku solą, pieprzem oraz ostrą papryką.

Podajemy z ryżem.

 

Uwagi: *Bakłażan najlepiej wybrać taki niewielkich rozmiarów (dobrze, by był młody). Jest to warzywo, które bardzo mocno chłonie olej – ile by go nie wlać na patelnię, bakłażan wchłonie go jak gąbka. Ja tylko krótko obsmażyłam go na niewielkiej ilości dobrze rozgrzanego tłuszczu.

Cukinię dodajemy na patelnię w zależności od upodobań – ja lubię gdy jest lekko chrupiąca, dlatego dodałam ją pod sam koniec. Jeśli lubicie ją miękką, wręcz rozpadającą się, należy dodać ją przed dodaniem pomidorów wraz zalewą.