Puchatek – ciasto z agrestem Siostry Anastazji

Kolejne rewelacyjne ciasto ze zbiorów Siostry Anastazji:) Robiłam je już kilka razy, zawsze w nieco okrojonej wersji. Oryginalnie ciasto zawiera dodatkową kakaową warstwę bitej śmietany, która od warstwy śmietany z agrestem oddzielona jest biszkopcikami. Osobiście uważam, że ciasto jest na tyle wysokie i podzielne, że wystarczy tylko jedna warstwa śmietanowa. Dodatkowo też zmniejszyłam nieco ilość cukru. Ciasto jest przyjemnie słodkie, a nie za słodkie. Dodatkowo słodycz ciasta niwelują owoce agrestu. Jak dla mnie ciasto jest perfekcyjne i zawsze z przyjemnością do niego wracam:)

Ciasto:

  • 8 żółtek
  • 200 g masła lub margaryny
  • 160 g cukru pudru
  • 200 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 op. cukru wanilinowego

Pianka (składniki warto podzielić na połowę):

  • 8 białek
  • 140 g cukru kryształu
  • 100 g płatków migdałowych

Masa śmietankowa:

  • 500 ml śmietany kremówki
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • 1 l  kompotu z agrestu
  • cukier puder do smaku

Miękkie masło/margarynę ucieramy z cukrem pudrem oraz cukrem wanilinowym na puch. Następnie dodajemy po jednym żółtku i miksujemy krótko po każdym dodaniu. Na końcu obroty miksera zmniejszamy i dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia (znów miksujemy tylko do połączenia). Ciasto dzielimy na pół i rozkładamy do dwóch blaszek (21x32cm) wyłożonych papierem do pieczenia. Odkładamy na bok.

Składniki na piankę dzielimy na połowę jeśli placki będziemy piekli jeden po drugim, lub wykonujemy od razu całość, jeśli mamy możliwość piec oba placki na raz.

Białka (4) przekładamy do szklanej lub metalowej miski i ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dosypujemy cukier (70g) i ubijamy dalej. Lśniącą pianę wykładamy równomiernie na powierzchni ucieranego ciasta, posypujemy po wierzchu płatkami migdałowymi (50g) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30-35 minut (do zarumienienia).

Pod koniec czasu pieczenia pierwszego ciasta, przygotowujemy piankę z reszty białek i postępujemy jak wyżej.

Trzy łyżeczki żelatyny przesypujemy do garnuszka i zalewamy je około 1/5 szklanki zimnej wody lub mleka, odstawiamy do napęcznienia. Następnie podgrzewamy krótko (tylko do rozpuszczenia!) na niewielkim ogniu.

Dobrze schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec dodając cukier puder do smaku. Następnie dodajemy rozpuszczoną, lekko przestudzoną żelatynę, krótko miksujemy (zawsze warto wpierw do żelatyny dodać trochę ubitej śmietany, by w ten sposób wyrównać temperatury).

Bitą śmietanę łączymy z osączonym agrestem, rozprowadzamy na jednym z upieczonych, wystudzonych ciast. Przykrywamy drugim ciastem.