Słodka Delicja

Nie napiszę, że to ciasto przygotujecie błyskawicznie, bo jednak na przygotowanie poszczególnych warstw trzeba poświęcić troszkę czasu. Nie jest jednak mocno skomplikowane i każdy, komu nie jest obce przygotowanie biszkoptu czy masy budyniowej, na pewno sobie z nim poradzi.

Smak ciasta jest bardzo dobry. Jest delikatne i jak w nazwie – słodkie.

Biszkopt:

  • 7-8 jajek
  • 1 szkl. drobnego cukru
  • 1 i 1/2 szkl. mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Nasączenie:

  • 1 szkl. przegotowanej wody
  • sok z 1 cytryny
  • 4 łyżki cukru
  • opcjonalnie – 1-2 łyżki rumu

Masa jabłkowa:

  • 6 jabłek
  • 4 łyżeczki miodu
  • 2 op. galaretki pomarańczowej

Masa budyniowa:

  • 750 ml mleka
  • 2 op. cukru wanilinowego
  • 7 łyżek cukru
  • 2 żółtka
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 200 g masła

Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier. Następnie dodajemy po 1 żółtku, miksujemy do połączenia. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, delikatnie mieszamy z masą jajeczną.

Ciasto przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy (21x32cm). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 40 minut.

Zimny biszkopt kroimy na 2 blaty. Przygotowujemy nasączenie przez połączenie i wymieszanie wszystkich składników. Nasączamy oba blaty.


Obrane jabłka trzemy na dużych oczkach tarki. Dodajemy razem z miodem do garnka i dusimy do miękkości przez około 10 minut. Gdy jabłka połączą się w mus, wsypujemy suche galaretki. Mieszamy do połączenia. Odstawiamy do przestudzenia.


Żółtka mieszamy razem z cukrem waniliowym oraz obiema mąkami i 1/2 szkl. mleka. Pozostałe mleko razem z cukrem doprowadzamy do wrzenia. Wlewamy przygotowaną mieszankę i gotujemy gęsty budyń. Studzimy.

Miękkie masło ucieramy na puch. Dodajemy przestudzony budyń.


Na jednym, nasączonym biszkoptowym blacie rozprowadzamy tężejącą masę jabłkową, wyrównujemy. Wykładamy masę budyniową. Przykrywamy drugim, nasączonym biszkoptem.

Wierzch ciasta można udekorować polewą (u mnie z roztopionej czekolady).

Źródło