Paluchy z ciasta francuskiego z mięsem mielonym, papryką i cukinią
Te paluchy są fantastyczne! Robię je często na różne uroczystości rodzinne lub bez okazji, na kolację lub z barszczykiem na obiad.
I choć z podanych proporcji wychodzi 12 sztuk, każdy po zjedzeniu czuje niedosyt:) Może się wydawać, że po 2 sztuki na osobę to aż nadto – ale ten rewelacyjny smak powoduje, że pomimo uczucia sytości ma się ochotę zjeść jeszcze jedną porcję.
Jeśli dla Was okaże się to mimo wszystko za dużo, nic straconego – te paluchy świetnie odgrzewają się i można zjeść je następnego dnia.
Zróbcie koniecznie!
- 2 op. ciasta francuskiego
- 700-800 g mielonej łopatki wieprzowej
- 1 nieduża lub połowa dużej cukinii
- 1 mała czerwona papryka
- 1 duża cebula
- 1-2 ząbki czosnku
- 1 puszka krojonych pomidorów (u mnie zawsze CIRIO z bazylią)
- 150 g tartej mozzarelli (tej żółtej, do pizzy)
- sól, pieprz,
- szczypta przyprawy ognistej
Sos czosnkowy:
- 4 łyżki majonezu
- 3 łyżki kwaśnej gęstej śmietany 18%
- 1-2 ząbki czosnku
- szczypta curry
- sól, pieprz
Pozbawioną gniazda nasiennego paprykę kroimy w dość drobną kostkę.
Cukinię, wraz ze skórką, kroimy w kostkę.
Cebulę również kroimy w drobną kostkę.
Na dużej patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju. Wrzucamy cebulę, smażymy, aż stanie się ona szklista. Dodajemy mięso mielone. Gdy mięso straci różowy kolor dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek oraz paprykę. Smażymy dalej przez kilka minut. Następnie dodajemy cukinię oraz pomidory z puszki. Całość smażymy do czasu, aż pomidory zmiękną, a nadmiar płynów z patelni całkowicie (to bardzo ważne) odparuje. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz przyprawą ognistą (do smaku) lub innymi, ulubionymi przyprawami. Odstawiamy do wystygnięcia.
Do przestudzonej masy mięsno-warzywnej dodajemy tartą mozzarellę, mieszamy (farsz znacznie lepiej się nakłada, gdy jest on schłodzony, proponuję więc wstawić go do lodówki choćby na 30 minut).
Ciasto francuskie rozwijamy, kroimy na porcje (ja kroję ciasto wzdłuż na pół, a następnie na mniejsze kawałki – w sumie z jednego ciasta francuskiego wychodzi mi 6 paluchów). Na środek każdego kawałka wykładamy porcję farszu (1-2 łyżki). Ciasto dokładnie zlepiamy, zamykając farsz w środku.
Układamy na blaszce do pieczenia łączeniem do dołu. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190-200 stopni aż do zarumienienia (na około 25-35 minut).
Składniki na sos łączymy ze sobą. Podajemy do paluchów.
Uwagi: Przed wstawieniem paluchów do piekarnika, można posmarować je rozkłóconym żółtkiem – ładniej się zapieką, choć ja zwykle ten etap pomijam.
Należy również pamiętać o dobrym odparowaniu farszu – jeśli będzie zbyt mokry, niekorzystnie wpłynie to na efekt końcowy (ciasto francuskie na spodzie nie wyjdzie chrupiące).
Przygotowując paluchy na domowe imprezy robię je z ciut większej ilości (3 op. ciasta francuskiego, około 1 kg mięsa, 1 duża papryka, 1 cukinia i 2 puszki pomidorów, 2 cebule, 3 ząbki czosnku i 200 g sera), piekę od razu na dwóch poziomach (dwie blaszki na raz, a wcześniej 1 osobno -> w sumie 18 sztuk). Około 10 minut przed końcem pieczenia zamieniam blaszki miejscami, by wszystkie paluchy równomiernie się zarumieniły. Propozycja ta jest fajną opcją na imprezę również z tego względu, że farsz przygotowuję sobie z rana, przestudzony przekładam do dużego woreczka strunowego i wstawiam do lodówki. Gdy goście są już w drodze, rozkładam farsz na cieście, formuję szybko paluchy i wstawiam do piekarnika. Jeśli coś zostaje, można odgrzać je w piekarniku następnego dnia. Pycha!