Roladki schabowe z boczkiem, serem i suszoną śliwką
Na jeden z minionych obiadów przygotowałam roladki ze schabu z boczkiem, serem i suszoną śliwką. Nie jest to najbardziej fit propozycja, bo boczku dałam i do środka i owinęłam nim mięso, a ser połączyłam z majonezem, ale przyjemnie było zjeść dla odmiany coś takiego.
Roladki upiekłam w air fryer, ale jeśli nie posiadasz takiego urządzenia, możesz roladki zapiec w piekarniku.

- 4-5 plastrów schabu
- 90 g tartej mozzarelli (żółtej, do pizzy)
- 30 g majonezu kieleckiego
- 10-12 g musztardy np sarepskiej
- 1-2 op. wędzonego boczku (cienkie plastry)
- kilka suszonych śliwek (po 2 sztuki na roladkę)
- mielona papryka
- sól, pieprz
- oliwa
Roladki schabowe z boczkiem, serem i suszoną śliwką – wykonanie:

W miseczce łączymy tarty ser, majonez oraz musztardę. Dokładnie mieszamy.

Mięso rozbijamy tłuczkiem na cienkie płaty. Oprószamy z obu stron solą, pieprzem oraz szczyptą mielonej papryki. Można odstawić na chwilę do zamarynowania.

Na plastrach schabu rozprowadzamy cienką warstwę serowo-majonezową. Dajemy złożony plaster boczku (można pominąć; ale jeśli dajesz, to polecam z serii pikok pure) oraz po 2 suszone śliwki. Zwijamy w roladkę.

Gotowe roladki owijamy 1-2 plastrami boczku (najlepiej surowego).

Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i zapiekamy do miękkości mięsa (u mnie przez około 30 minut w air fryer, w temp. 180 stopni, ale można też upiec roladki w piekarniku; czas pieczenia w piekarniku należy pod koniec kontrolować, być może trzeba będzie wydłużyć go o dodatkowe 5-10 minut).






