Krajanka miodowo-rumowa
Kosteczki ciasta miodowego w polewie czekoladowej, obtoczone w wiórkach kokosowych. Trochę na wzór lemingtonów vel kudłaczy.
Pyszne i proste do przygotowania.
Ja zrobiłam je w zeszłym roku po raz pierwszy. Polewy starczyło mi na obtoczenie mniej więcej połowy blaszki. Dla nas ta ilość była w zupełności wystarczająca, więc resztę zmieliłam i przygotowałam obłędne bajaderki (dodam też kiedyś przepis, bo to były najlepsze bajaderki jakie jadłam).
Ciasto:
- 300 g bardzo miękkiego masła
- 200 g cukru pudru
- 2 jajka
- 2 łyżki miodu
- 125 ml mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 400 g mąki pszennej
Polewa:
- 75 g masła
- 3 łyżki kakao
- 8 łyżek mleka
- 250 g cukru pudru
- 50 ml rumu
Dodatkowo:
- wiórki kokosowe
Miękkie masło ucieramy wraz z cukrem pudrem na jasną i puszystą masę. Dodajemy miód. Wbijamy po 1 jajku, za każdym razem krótko miksując. Następnie naprzemiennie dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia (w 3 partiach) oraz mleko (w temp. pokojowej; w 2 partiach – zaczynamy i kończymy na mące).
Powstałą masę rozprowadzamy na wyłożonej papierem do pieczenia dużej blaszce z wyposażenia piekarnika, wyrównujemy. Pieczemy w 180 stopniach przez około 35-40 minut.
Po przestudzeniu ciasto kroimy w kostkę (mniej więcej 2,5 cm x 2,5 cm).
Przygotowujemy polewę. Do rondelka dajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło, mleko, kakao oraz cukier puder. Powoli podgrzewamy, aż do połączenia się wszystkich składników. Na koniec wlewamy rum i odstawiamy do przestudzenia.
W lekko gęstniejącej polewie (nie może być jednak zbyt gęsta! ciasto powinno nieco „nasiąknąć” polewą) zanurzamy przygotowane kostki miodowe. Obtaczamy dokładnie w polewie (pomagając sobie np patyczkami do szaszłyków/łyżeczkami/widelcami), a następnie w wiórkach kokosowych. Odstawiamy do „obsuszenia”.