Zupa z kalarepy
Przepis na tą pyszną zupę dostałam od mojej Teściowej. Zajadaliśmy się nią wszyscy, łącznie z moim dzieckiem-niejadkiem, a jest to dla mnie bardzo istotna sprawa. Zresztą, nie dziwię się, że mu smakowało, bo zupa faktycznie jest pyszna. Prawdą jest wszakże powiedzenie, że w prostocie siła:) Zachęcam do spróbowania.
- 2 kalarepy z liśćmi
- 3-4 ziemniaki
- 2 marchewki
- pietruszka
- kawałek selera
- sól, pieprz
- 2-3 łyżki śmietanki
- opcjonalnie bulionetka drobiowa
Opłukane marchewki, pietruszkę oraz seler obieramy ze skórki. Włoszczyznę wrzucamy do 1,5 litra wrzącej, lekko osolonej wody. Gotujemy 15-20 minut. W tym czasie obieramy ze skórki kalarepę. Kroimy ją w kostkę. Liście (bez łodyg) kroimy w paseczki. Obrane ziemniaki również kroimy w kostkę. Pokrojone warzywa wrzucamy do garnka. Pod koniec dodajemy liście kalarepy i gotujemy jeszcze chwię, by zmiękły. Doprawiamy solą, pieprzem. Można dodać 1 łyżkę oliwy. Zabielamy śmietanką.