Ciasto Delicja
Wiecie pewnie, że określenie delicja oznacza jakiś smakołyk, specjał. Abstrahując od znanych ciasteczek, nazwa tego ciasta jest według mnie jak najbardziej zasadna. Ciasto jest przewspaniałe. Zarówno całościowo jak i każda z warstw z osoba smakuje bajecznie. Delikatny biszkopt, brzoskwinie zatopione w galaretce a wszystko to przykryte czekoladową masą śmietankową. No prawdziwa delicja(specjał), mówię Wam:)
Biszkopt:
- 5 jajek
- 3/4 szkl. cukru drobnego
- 3/4 szkl. mąki tortowej
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Warstwa brzoskwiniowa:
- 1 duża puszka brzoskwiń w syropie
- 2 galaretki brzoskwiniowe
Warstwa czekoladowa:
- 120 g mlecznej czekolady
- 500 ml śmietanki kremówki 30%
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka żelatyny rozpuszczona w 1/4 szklanki gorącej wody lub 2 śmietan-fixy
Polewa czekoladowa:
- 70 ml śmietanki kremówki 30%
- 70 g mlecznej czekolady
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodając na początku ubijania szczyptę soli. Do ubitych białek dodajemy stopniowo drobny cukier. Następnie, nie przerywając ubijania, dodajemy po 1 żółtku. Miksujemy za każdym razem do połączenia. Następnie dodajemy przesianą razem z proszkiem do pieczenia mąkę pszenną oraz ziemniaczaną. Delikatnie mieszamy szpatułką (w jednym kierunku). Przygotowaną masę wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę (21x28cm). Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 15-20 minut.
Galaretki rozpuszczamy w 3 szklankach gorącej wody. Odstawiamy do stężenia.
Brzoskwinie odsączamy z zalewy, kroimy w niewielką kostkę.
Przestudzony biszkopt nasączamy syropem z brzoskwiń (mniej więcej 1/4 szkl. syropu rozcieńczona z 1 łyżką wody). Wykładamy na niego pokrojone kawałki brzoskwiń. Zalewamy tężejącą galaretką.
Do rondelka wlewamy wodę (mniej więcej 1/4 jego objętości), kładziemy na palniku, na średniej mocy. Na garnku z wodą kładziemy mniejszy rondelek, tak by oparł się on o jego brzegi (można też wykorzystać żaroodporną miskę). Po chwili do pustego naczynia wkładamy połamaną na kawałki czekoladę – rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mieszamy dopiero na samym końcu, gdy zauważymy, że czekolada od spodu zaczynia się roztapiać. Odkładamy do lekkiego przestygnięcia.
Schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywno. Pod koniec dodajemy cukier puder oraz śmietan-fixy (lub rozpuszczoną żelatynę). Następnie wlewamy roztopioną, lekko przestudzoną czekoladę i delikatnie mieszając łączymy ją z ubitą śmietaną. Powstałą masę wykładamy na galaretkę.
Śmietankę na polewę mocno podgrzewamy w garnuszku. Zestawiamy z pieca, dodajemy połamaną czekoladę i mieszamy, aż do całkowitego połączenia. Polewą dekorujemy wierzch ciasta.
Wspaniałe ciasto. Poproszę o kawałek do kawki 😉
Dziękuję:) Proszę śmiało się częstować;)
Pysznie wygląda 🙂 Bardzo lubię takie ciasta 🙂
Dziękuję:) Nie tylko wygląda, ale i smakuje;)
Bardzo smakowicie wygląda. Zabieram kawałeczek i pozdrawiam 🙂
Dziękuję:) Bierz, póki jeszcze coś jest;) Pozdrawiam:)
Super! 🙂
Zapraszam na nowy wpis!
ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM
Cudna ciacho 🙂
Dziękuję:)
fajne to ciasto
To prawdziwa delicja i raj dla podniebienia :))) bardzo smacznie u Ciebie!!!
Dziękuję:) Bardzo miło mi to słyszeć…yyy czytać;)
O jejku porostu cudo na talerzu! I na pewno w gębie też <3 . Jeśli tylko uda mi się wygospodarować więcej czasu w kuchni to postaram się je zrobić ?
Dziękuję:) Jeśli tylko lubisz ciasta z dodatkiem owoców w galaretce i mas śmietanowych, to z pewnością się nie zawiedziesz:) Pozdrawiam:)
MUSI BYĆ PYSZNY .JUTRO ROBIĘ
Bardzo mi miło,że przepis się spodobał. Udanych wypieków:)
A czy zamiast masy smietanowej może budyniowa?
Pewnie 🙂
Ja zrobilam na gofrach, myślę że też bedzie pyszne, nie mogę się doczekać.
Wow, ciekawy pomysł 🙂