Sałatka z sałaty lodowej z fetą i żurawiną
Ostatnio taki przepis wypatrzyłam w internetach. Sałatka nazwana była imprezową, a ja postanowiłam przygotować taką, jako dodatek do obiadu. Rodzinka była zachwycona tym prostym, a jednocześnie niebanalnym połączeniem.
- 1 mała sałata lodowa
- 1 op. sera feta (u mnie niebieska favita)
- 1 szkl. suszonej żurawiny
- 1/2 szkl. migdałów
- 3-4 łyżki majonezu
- 3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany
- 1 ząbek czosnku
- zioła prowansalskie (u mnie z młynka)
- sól, pieprz
Oczyszczoną sałatkę dzielimy na mniejsze kawałki (można posiekać nożem).
Ser feta kroimy w kostkę.
Migdały zalewamy wrzącą wodą. Odstawiamy na kilka minut. Po tym czasie wodę odlewamy, a migdały pozbawiamy skórki. Następnie prażymy na rozgrzanej, suchej patelni. Odstawiamy.
Majonez łączymy ze śmietaną. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawiamy do smaku ziołami prowansalskimi, solą oraz pieprzem.
Na dno szklanej salaterki wykładamy część sałaty lodowej. Rozprowadzamy na niej połowę sosu. Posypujemy połową pokrojonej fety oraz połową żurawiny. Wykładamy kolejną porcję sałaty. Rozprowadzamy resztę sosu. Rozkładamy pozostały ser, żurawinę oraz migdały.
W wersji „codziennej” składniki można wrzucić do miski i wymieszać wszystko razem.