Quesadilla z szarpanym kurczakiem
Pyszna quesadilla z szarpanym kurczakiem i czerwoną cebulą. Niezwykle sycąca.
Zdecydowanie polecam nie dodawać zbyt dużej ilości składników na raz – lepiej zrobić cieńsze, a więcej, niż mniej grubszych. Te cieńsze są zdecydowanie smaczniejsze.
U mnie jedyny minus był taki, że chyba zbyt słabo odparowałam sos, bo gdzieniegdzie miałam „przecieki”. Poza tym pycha.
- 1 op. tortilli (5-6 sztuk)
- 1 czerwona cebula
- około 300 g tartego żółtego sera (u mnie mieszanka goudy i mozzarelli)
- 500 g piersi z kurczaka (najlepiej 3 małe piersi)
- 1 listek laurowy
- 4-5 ziarenek pieprzu
- 1-2 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka soli
- około 2/3 szkl. wody
- 1/3 szkl. gotowego sosu bbq LUB: 2/3 szkl. ketchupu, 1 łyżeczka octu winnego, 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka sosu sojowego, 1/3 szkl. wody, papryka mielona słodka i ostra, sól, pieprz do smaku
Do małego rondelka wlewamy około 2/3 szklanki wody. Dodajemy sok z cytryny, listek laurowy, sól oraz ziarenka pieprzu. Wkładamy mięso (nie musi być całe przykryte wodą, wystarczy do 3/4 wysokości; jeśli mięso nie jest ciasno ułożone ze sobą lub poziom wody sięga jedynie do 1/2 wysokości, znaczy, że naczynie jest zbyt duże). Wodę podgrzewamy, a gdy się zagotuje, zmniejszamy moc palnika niemalże do minimum i gotujemy, pod przykryciem, przez około 35 minut. Po tym czasie mięso wyjmujemy na talerz i za pomocą dwóch widelców dzielimy na części (wzdłuż włókien).
W rondelku umieszczamy składniki sosu: wodę, ketchup, ocet winny, sos sojowy, miód oraz przyprawy (mieloną paprykę słodką i ostrą, sól, oraz pieprz). Całość podgrzewamy, często mieszając, aż do wyraźnego zgęstnienia. Do gorącego, gęstego sosu dodajemy kawałki kurczaka i, mieszając, podgrzewamy wszystko jeszcze przez chwilę.
Cebulę kroimy w piórka.
Na rozgrzaną patelnię dajemy placek tortilli, posypujemy ją częścią tartego sera. Wykładamy szarpanego kurczaka oraz cebulę. Posypujemy kolejną warstwą sera. Przykrywamy drugim plackiem tortilli. Podgrzewamy z obu stron, przez około 3-4 minut, aż ser się stopi, a tortilla delikatnie zarumieni.
W ten sam sposób szykujemy kolejne tortille. Podajemy od razu po przygotowaniu, pokrojone na trójkąty.
Już wiem, że będzie mi smakować. Na pewno spróbuję