Pieczony filet z indyka
Niby prosty przepis, a mięsko tak przygotowane wychodzi po prostu wyśmienicie. Pierś jest dobrze doprawiona i soczysta.
Takie mięsko świetnie smakuje do obiadu, a to co zostanie z powodzeniem można pokroić na cieniutkie plasterki i zjeść wieczorem jako wędlinę na kanapce lub pokroić w kostkę i wykorzystać do sałatki.
Ja zdecydowanie lubię ten patent 🙂 Pierś z indyka jest duża i nie da rady całej zjeść przy obiedzie, więc albo mamy pieczone mięso, które super smakuje w sałatkach, albo mamy mięso na dwa dni (zawsze można go na drugi dzień przerobić lub podać z jakimś sosem).
- 1 pierś z indyka
- 1 łyżeczka „z górką” papryki mielonej słodkiej
- 2/3 płaskiej łyżeczki mielonej papryki ostrej
- 1 łyżeczka granulowanego czosnku
- 1/2-1 łyżeczki majeranku
- 1 łyżka „z górką” musztardy sarepskiej
- sól, pieprz
- 4 łyżki oleju
W miseczce umieszczamy mieloną paprykę słodką i ostrą, granulowany czosnek oraz otarty w dłoniach majeranek. Dodajemy sól i pieprz do smaku (u mnie 1 łyżeczka soli morskiej i 1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu). Na koniec dodajemy musztardę i wlewamy olej, mieszamy.
Powstałą marynatą nacieramy oczyszczoną pierś z indyka.
Mięso umieszczamy w worku do pieczenia i odstawiamy do lodówki na co najmniej 2 godziny (a najlepiej na całą noc).
Po tym czasie worek z mięsem umieszczamy w naczyniu żaroodpornym. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około godzinę. Po tym czasie worek rozcinamy i dopiekamy mięso do zarumienienia (około 20 minut, lub wg potrzeb).
Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy na około 5 minut. Następnie przenosimy na deskę i kroimy na plastry.