Pieczone jabłka z orzechami i białkową pianką

Pieczone jabłka to smak dzieciństwa. Zawsze jedliśmy je pieczone tak po prostu, bez dodatków. Im bardziej pomarszczone i miększe, tym lepsze. Dziś jednak u mnie wersja na bogato. Bałam się podpiec jabłka zbyt mocno, aby możliwe było pokazanie Wam przekroju, ale finalnie właśnie taka konsystencja okazała się dla nas jak najbardziej trafiona. Sam deser wyszedł może jedynie nieco za słodki, ale pyszny.

Myślę, że takie pieczone jabłka wypełnione orzechami w karmelu z odrobiną czekolady i białkową pianką, to idealny pomysł na niedzielny deser czy słodki podwieczorek.

  • 4-5 jabłek (najlepiej lekko kwaśnych)
  • 50 g orzechów laskowych
  • 50 g orzechów włoskich
  • 60 g cukru trzcinowego
  • 2 łyżki zimnej wody
  • 1 łyżeczka masła
  • 8-10 kostek czekolady mlecznej, choć można ją pominąć

Pianka:

  • 2 białka
  • 60 g drobnego cukru

Orzechy dosyć grubo siekamy.

Na patelnię wsypujemy cukier, dodajemy wodę. Podgrzewamy na niewielkim ogniu, do rozpuszczenia się cukru. Pod koniec mieszamy. Dodajemy masło. Gdy składniki się połączą dodajemy posiekane orzechy, mieszamy, dalej podgrzewając jeszcze przez około 1-2 minuty. Zdejmujemy z palnika.

Jabłka kroimy na pół. Wydrążamy środek (ja wykorzystałam do tego celu metalową miarkę. Orzechów jest dosyć sporo, więc musimy zrobić na nie odpowiednio dużo miejsca 😉

W każde wgłębienie wkładamy po kosteczce czekolady. Nakładamy orzechy.

Połówki jabłek układamy na blaszce do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30 minut (UWAGA: czas pieczenia warto dostosować do własnych preferencji dotyczących stopnia wypieczenia jabłek. Dodatkowo może się on różnić w zależności od wielkości jabłek jak i samej odmiany, najlepiej obserwować je pod koniec i ewentualnie wydłużyć nieco czas pieczenia lub wyjąć je z piekarnika wcześniej).

Pod koniec pieczenia ubijamy białka na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier. Przygotowaną lśniącą pianę wykładamy na podpieczone jabłka. Wstawiamy ponownie do piekarnika, na około 20 minut. Na ostatnie 10 minut można nieco obniżyć temperaturę pieczenia. Pieczemy do lekkiego zarumienienia.