Ciasto kruche z rabarbarem i kruszonką
Choć może to ciasto nie wygląda tak jakbym sobie tego życzyła (mam na myśli sam spód), to smakowo wyszło bardzo, bardzo dobre. Chyba pierwszy raz udało mi się dostać tak pięknie różowy rabarbar, który wzbogacił całość i wizualnie i smakowo.
Kruche ciasto, rabarbar oraz jabłka, pianka białkowa z budyniem oraz kisielem (bo nie mogłam zdecydować się, który z tych produktów wykorzystać) oraz fantastyczna kruszonka. Było pysznie!
PS. Wciąż zastanawiam się czy przyczyną zakalca było samo ciasto, czy jednak owoce, które puściły sok. Proponuję w przepisie dwa wyjścia, o których ja wcześniej nie pomyślałam zanim wyłożyłam owoce – albo posypanie ciasta bułką tartą, albo wstępne podpieczenie ciasta. Jeżeli wolicie, możecie też skorzystać ze sprawdzonego przepisu na kruche ciasto, np z tego przepisu na szarlotkę z budyniową pianką. Różnice w składnikach podam Wam w nawiasach w poniższych proporcjach. Wówczas przed nałożeniem owoców posypcie ciasto bułką tartą.
Ciasto:
- 2 szkl. mąki pszennej
- 2/4 szkl. cukru pudru (LUB 3 łyżki)
- 200 g masła
- 2 żółtka (LUB 4 żółtka)
- opcjonalnie – w 1 płaska łyżka kwaśnej śmietany 18%
Pianka:
- 5 białek
- 1 i 1/3 szkl. drobnego cukru
- 1 op. kisielu malinowego/truskawkowego lub wiśniowego
- 1 op. budyniu śmietankowego bez cukru
- 1/2 szkl. oleju
- 2 jabłka
- 400-450 g rabarbaru
Kruszonka:
- 150g mąki pszennej tortowej
- 100g cukru
- 100g masła
Na stolnicę przesiewamy mąkę. Wsypujemy cukier puder, mieszamy. Następnie dodajemy zimne masło, pokrojone na mniejsze kawałki. Składniki siekamy. Dodajemy żółtka. Wyrabiamy gładkie ciasto. W razie potrzeby dodajemy trochę kwaśnej śmietany. Gotowe ciasto owijamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki.
Do miski dodajemy składniki kruszonki: mąkę, cukier oraz pokrojone na kawałki zimne masło. Składniki łączymy ze sobą rozcierając je między palcami.
Rabarbar kroimy na około 0,5 – 1 cm kawałki. Zasypujemy w misce 1/3 szklanki cukru i odstawiamy na około 40 minut. Powstały sok odlewamy.
Jabłka obieramy, kroimy w kostkę. Ten krok polecam wykonać w momencie przygotowania pianki, lub skropić jabłka sokiem z cytryny, by nie ciemniały.
Schłodzonym ciastem wykładamy spód blaszki (21x32cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuwamy widelcem. W tym momencie przepis nieco się „rozjedzie” dając Wam opcje wyboru, bo ja wyłożyłam od razu na ciasto owoce, i być może to sprawiło, że ciasto złapało zakalec. Myślę, że aby tego uniknąć można oprószyć ciasto niewielką ilością bułki tartej lub podpiec wstępnie przez kilka (10-15) minut.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodajemy cukier. Do gęstej, lśniącej piany wsypujemy proszek budyniowy oraz kisielowy. Miksujemy do połączenia. Na koniec wlewamy cienkim strumieniem olej i jeszcze chwilę miksujemy.
Do powstałej pianki dodajemy mniej więcej 1/3 rabarbaru i jabłek. Pozostałe wykładamy na podpieczonym cieście. Wykładamy piankę, wyrównujemy. Wierzch posypujemy kruszonką.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy do zarumienienia, przez około 40-45 minut. W połowie pieczenia, przykrywamy ciasto papierem do pieczenia, by kruszonka się nie spaliła.
pyszne są takie ciasta
Robię identyczne ciasto z bezą i kruszonką na bazie przepisu Ewy Wachowicz. Pozdrawiam ciepło. Ania.
Dzięki za polecenie 🙂
Przecież tam jest okropny zakalec, trochę wstyd publikować zdjęcia nieudanego ciasta i jeszcze twierdzić, że jest pyszne…
Pewnie uważa Pani, że u twórcy kulinarnego nie ma miejsca na potknięcia i niedoskonałości. Cóż, ma Pani do tego prawo. Ciasto faktycznie złapało zakalec, o czym opisuję i w opisie i w treści przepisu, natomiast niezmiennie pozostaję przy swoim, twierdząc, że nawet pomimo tego ciasto smakowało pysznie. Choć sama popełniłam błąd, w opisie proponuję rozwiązania co zrobić, by go uniknąć.