Jajka na chmurce

Niestety śniadaniom nie poświęcam należytej uwagi – ot, zwykła kanapka lub płatki owsiane z jogurtem i to przygotowywane dopiero w pracy… i to też nie zawsze.

Weekendowe śniadania to jedyny czas, gdy można na śniadania przeznaczyć troszkę więcej czasu. Na blogu jest kilka takich smacznych, lecz pracochłonnych przepisów np Croque madame, śniadanie angielskie, jajka po benedyktyńsku czy śniadaniowe tosty na bogato. Dziś jednak chciałabym pokazać Wam coś równie prostego, co zaskakującego.

Jajka na chmurce, to jajka przygotowane w piekarniku. Wpierw ubija się pianę z białek, zapieka, a po chwili dodaje się żółtko. Według wielu osób jest to dużo ciekawsza wersja jajka sadzonego (jednakże ja jaja sadzone uwielbiam i jak dla mnie nic nie jest w stanie ich zastąpić). Prosta do przygotowania, dość szybka i efektowna (a jednocześnie tak lekka, że aż mało sycąca).

Jeśli mam być szczera, to napiszę tak – zrobiłam je z ciekawości, ale raczej nie prędko zdecyduję się na powtórkę.

  • 4 jajka
  • około 40-50 g tartego parmezanu
  • sól, pieprz

Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Dodajemy starty parmezan i delikatnie mieszamy szpatułką.

Blaszkę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia. Łyżką nabieramy pianę i nakładamy na blaszkę 4 porcje. W każdej robimy na środku niewielkie wgłębienie.

Blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 3-4 minuty.

Następnie w przygotowane wcześniej wgłębienia delikatnie wkładamy żółtka.

Zapiekamy dalej przez kilka minut (białka powinny się zapiec, a żółtko wciąż jeszcze pozostać płynne).

Tuż przed podaniem oprószamy jajka mielonym pieprzem.