Czekoladowy sernik na zimno

Gdy planowałam przygotowanie tego serniczka, w wyobraźni widziałam go w towarzystwie truskawek w czekoladzie. Chciałam roztopić czekoladę, otoczyć w niej truskawki, gdy czekolada stężeje poukładać je na biszkoptach i zalać masą serową. Plany pokrzyżował mi brak ładnych owoców… niestety. Te, które były wówczas dostępne zupełnie się już do tego nie nadawały, co najwyżej do koktajlu, dlatego też serniczek taki, jak w oryginalnej wersji. Być może nawet to i lepiej, bo serniczkowi niczego nie brakuje. Jest doskonały dokładnie taki, jaki jest:)

Muszę jeszcze nadmienić, że to jeden z najszybszych deserów jakie ostatnio robiłam. Jeśli nie chcecie spędzać w kuchni dużo czasu, a jednak mimo wszystko lubicie różne łakocie, bardzo go Wam polecam.

Sernik:

  • 700 g serka kremowego, śmietankowego np. philadelphia lub Twój Smak
  • 250 g kremu czekoladowo-orzechowego, typu nutella (nie ważyłam, dałam około 4-5 łyżek)
  • 250 ml śmietanki kremówki
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 4 łyżeczki żelatyny

Dodatkowo:

  • ok. 150 g biszkoptów
  • posypka czekoladowa

Żelatynę zalewamy niewielką ilością zimnej wody (mniej więcej 1/3 szklanki) i odstawiamy do napęcznienia. Następnie podgrzewamy na małym ogniu, tylko do rozpuszczenia.

W misie miksera umieszczamy serek, chwilę miksujemy. Następnie stopniowo dodajemy krem czekoladowo-orzechowy i miksujemy do połączenia. Jedną/dwie łyżki masy dodajemy do rozpuszczonej żelatyny, mieszamy – jeśli ładnie się połączy, dodajemy ją do reszty masy i miksujemy (jeśli żelatyna zbije się w grudki, ponownie podgrzewamy ją na malutkim ogniu, powtarzając cały proces).

Schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec cukier puder. Bitą śmietanę łączymy z masą serową.

Na dnie wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy (24cm) rozkładamy biszkopty. Następnie wykładamy masę serową, wyrównujemy, dociskając masę łyżką.

Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia, najlepiej na całą noc.

Przed podaniem możemy serniczek posypać czekoladową posypką lub startą czekoladą.

Źródło