Ciasto orzechowo-jabłkowe z masą cappuccino
Przepyszne, wysokie i podzielne ciasto! Z pyszną jabłkowo-orzechową wkładką. Trochę takie w stylu ciast s. Anastazji:)
Przepis wypatrzyłam kiedyś na blogu u Beti i czekałam na moment, aż go wykonam:)
Pyszny, mięciutki biszkopt orzechowy. Fantastyczna, wilgotna jabłkowo-orzechowa wkładka i masa o smaku cappuccino.
Masa obarczona jest ryzykiem niepowodzenia, bowiem jak czytałam w komentarzach, niektórym wychodziła dosyć rzadka. Również u mnie po dodaniu ubitych na parze jajek nieco się upłynniła, jednak po chwili spędzonej w lodówce ponownie nabrała odpowiedniej konsystencji.
Wkładka jabłkowo-orzechowa:
- 4 duże jabłka
- 1 i 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 szklanka siekanych orzechów włoskich
- 1 szklanka mąki krupczatki
- 5 jaj
- 1 szklanka mąki pszennej tortowej
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Biszkopt orzechowy:
- 8 jajek
- 1,5 szkl. cukru pudru
- 100 g mąki
- 200 g zmielonych orzechów włoskich
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa cappuccino:
- 4 jajka
- 3/4 szkl. cukru
- 30 g kawy cappuccino (u mnie orzechowe)
- 1/4 szklanki wody
- 200 g masła
Obrane i pozbawione gniazd nasiennych jabłka kroimy w małą kostkę. Przekładamy je do miski i zasypujemy 1 szklanką cukru pudru. Po około 20 minutach, gdy jabłka puszczą sok, dodajemy do nich mąkę krupczatkę oraz grubo krojone orzechy włoskie. Mieszamy.
Do misy miksera wbijamy białka. Ubijamy je z dodatkiem szczypty soli na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy pozostały cukier puder (1/2 szklanki). Następnie dodajemy po 1 żółtku. Mąkę tortową przesiewamy razem z sodą oraz proszkiem do pieczenia. Dodajemy do masy jajecznej, delikatnie mieszamy szpatułką. Na samym końcu dodajemy jabłka z mąką krupczatką i orzechami, mieszamy. Przekładamy na blaszkę (u mnie 21x32cm) wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 35-40 minut (do tzw suchego patyczka).
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno. Stopniowo dodajemy cukier. Następnie dodajemy po 1 żółtku i miksujemy chwilę po każdym dodaniu. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia oraz mielonymi orzechami. Dodajemy do masy jajecznej i delikatnie mieszamy szpatułką. Przelewamy do blaszki (21x32cm) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30 minut. Po przestudzeniu kroimy na dwa blaty.
Kawę cappuccino zalewamy około 1/4 szklanki gorącej wody, mieszamy. Odstawiamy do przestudzenia.
Jajka wbijamy do wysokiego naczynia i razem z cukrem ubijamy na parze do czasu, aż masa wyraźnie zwiększy swoją objętość i stanie się dużo jaśniejsza (około 25 minut). Studzimy miksując jeszcze przez chwilę.
Miękkie masło ucieramy na puch. Stopniowo dodajemy do niego zaparzoną kawę. Do masy dodajemy po jednej chochelce ubitych z cukrem jajek, delikatnie (!) mieszamy aż do połączenia (gdyby masa zrobiła się zbyt wodnista, wstawiamy ją na kilka minut do lodówki).
W blaszce umieszczamy ponownie jeden z blatów biszkoptu orzechowego. Wykładamy na niego połowę masy cappuccino. Następnie dajemy wkładkę jabłkowo-orzechową. Rozprowadzamy resztę masy. Na wierzch dajemy drugi blat orzechowy.
Ciasto dekorujemy polewą czekoladową.
Polewa:
- około 80 g masła
- 160g kwaśnej śmietany 18%
- 1/2 szkl. drobnego cukru
- 4 łyżki kakao
- 1 łyżka żelatyny
Żelatynę zalewamy około 1/4 szklanki zimnej, przegotowanej wody. Odstawiamy do napęcznienia.
Do rondelka dajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło. Dodajemy do niego cukier i kakao i rozpuszczamy na niewielkim ogniu. Gdy składniki się połączą dodajemy do nich po jednej łyżce śmietanę, mieszamy dokładnie po każdym dodaniu. Podgrzewamy jeszcze chwilę, jednak nie możemy dopuścić do wrzenia. Zdejmujemy masę z palnika i dodajemy do niej napęczniałą żelatynę, mieszamy aż do jej rozpuszczenia. W razie czego krótko podgrzewamy na małym ogniu.
Jadłam je 🙂 Sama nie robiłam ale kiedyś pojawilo się u mojej Babci na Święta ale dokładnie nie pamiętam smaku 😛
Może nie zrobiło na Tobie zbyt dużego wrażenia i dlatego nie pamiętasz?;)
1 szklanka mąki krupczatki i 1 szklanka mąki? W wykonaniu ciasta orzech – jabłk jest tylko mąka krupczatka . a w przepisie 2 szklanki (mąka krupczatka i mąka)
Dzięki za zwrócenie uwagi, dopisałam w składnikach i w sposobie wykonywania, że chodzi o mąkę pszenną (najlepiej tortową) żeby nie było wątpliwości. Składniki wymienione są wg kolejności ich wykorzystania, a całość ciasta jabłkowo-orzechowego zamyka się na drugim akapicie. Mąką krupczatką zasypuje się pokrojone jabłka – ona niejako działa w tym wypadku jak bułka tarta, a mąka pszenna idzie do właściwego ciasta. Potem całość łączymy, delikatnie mieszając. Proszę dokładnie przeczytać przepis:) Pozdrawiam:)
Super przepis ! Zapisuję 🙂
Pozdrawiam 🙂
Ciasto jest bardzo smaczne, polecam:) Pozdrawiam również:)
Schrupałabym!
Ciasto wygląda wspaniale i na pewno jest pyszne! Choć ja boję się kremu z surowymi jajkami. Kilka lat temu wylądowałam w szpitalu z powodu zatrucia (salmonella) po zjedzeniu ciasta z masą na bazie jajek, więc teraz dmucham na zimne.
Na pewno było to nieprzyjemne doświadczenie i po takim zatruciu rzeczywiście z tyłu głowy jest myśl: „nigdy więcej”. Wydaje mi się jednak, że jeśli same jajka przed użyciem sparzymy krótko w gorącej wodzie, a potem – tak jak w przepisie – ubijemy je na parze nie powinno być obaw:) Pozdrawiam:)