Sałatka winogronowo-jabłkowa z czerwoną cebulą
Bardzo to była dziwna sałatka… jednak musiałam jej spróbować. Wszak im dziwniejsze połączenia, tym bardziej mnie intrygują;)
Sałatka owocowa inaczej;) Na ostro. Winogronowa z jabłkami. Do tego piórka czerwonej cebuli i koperek. Całość połączona jogurtem greckim. Brzmi dziwnie? Trochę tak jest, aczkolwiek smakuje zaskakująco i ciekawie.
Szczerze? Mi ta sałatka bardzo przypadła do gustu. Winogrona i jabłka, wiadomo, ale owoce w połączeniu z ostrą cebulą smakowały niezwykle. Sałatka najbardziej smakowała mi tuż po przygotowaniu. Kiedy odleżała kilka godzin, owoce zbyt mocno „przeszły” smakiem i zapachem cebuli.
Mojego zdania nie podziela mój mąż;) Rzadko kiedy się nie zgadzamy kulinarnie, aczkolwiek raz na jakiś czas bywa i tak, że jednemu smakuje, a drugiemu nie;) Tym razem mąż sałatki spróbował… i odłożył talerz;)
Jeśli i Was ta sałatka zaintryguje i zrobicie ją, dajcie znać w komentarzu o Waszych wrażeniach:) Jestem ciekawa, w której „drużynie” się znajdziecie:);)
Ja sałatkę przygotowałam z podwójnej porcji, ale z wiadomych przyczyn lepiej zacząć minimalistycznie;)
- około 250 g jasnych, bezpestkowych winogron
- 1 mała czerwona cebula
- 1 zielone jabłko
- 2 łyżki jogurtu greckiego
- 1/2 małego pęczka koperku
- sól, pieprz
Umyte i osuszone winogrona kroimy na pół.
Cebulę obieramy i kroimy w piórka.
Umyte jabłko pozbawiamy gniazda nasiennego i wraz ze skórką kroimy w średniej wielkości kostkę.
Jogurt doprawiamy solą oraz pieprzem. Mieszamy z drobno posiekanym koperkiem.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą, polewamy sosem.
Przepis wypatrzony w jednym z czasopism kulinarych
Kolejna ciekawa sałatka 😉
Świetna sałatka 🙂
Pyszny i orzeźwiający pomysł.
Mam wszystkie składniki, więc za chwilę biorę się do roboty. Mam nadzieję, że wielkiej różnicy nie uczyni wykorzystanie czerwonych winogron, bo takie właśnie posiadam.
Myślę, że nie. Najwyżej sałatka będzie nieco słodsza;)
Ależ jestem ciekawa, czy Wam ona zasmakuje. Jest dość nietypowa, więc… wszystko jest możliwe;)
Cieszę się jednak, że zdecydowałaś się ją przygotować:*
Wiesz…chyba jednak teraz nie spróbuję;) To połączenie jest zbyt…nietypowe…
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Wiem, zbyt odważne:)
Warto próbować nowości 🙂
ciekawe połączenie, może kiedyś się skuszę 🙂
do odważnych świat należy;)
Ja dodaje jablka do zupy, takiego curry warzywnego, a cebula jest w tym obowiazkowa, wiec nie mam zadnych uprzedzen. I jeszcze te piekne kolorki. Musze wyprobowac 🙂
Czyli wszystko jest nietypowe tylko i wyłącznie wtedy, gdy widzimy to po raz pierwszy;) Cieszę się:) Tylko polecam zajadać bezpośrednio lub w krótkim czasie od przygotowania, bo potem jest już zbyt ostro – przynajmniej takie było moje odczucie;)