Ciasto kokosowe Rafaello I
Jakiś czas temu naszła mnie ochota na ciasto kokosowe. Mam w swoim zeszycie kilka przepisów na różnego rodzaju ciasta z kokosem, jednak tym razem postanowiłam spróbować czegoś nowego. Był to super pomysł, bo również i to ciasto okazało się wyśmienite w smaku. Delikatne, nie za słodkie, smaczne. Nawet niektórzy członkowie rodziny, którzy kręcili nosem na wieść, że będzie ciasto z kokosem, nie mogli się go nachwalić:)
Biszkopt:
- 6 dużych jajek
- 1 szklanka cukru
- 1 op. cukru wanilinowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka octu 10%
- 1 szklanka mąki tortowej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Krem:
- 500 ml śmietanki 30% lub 36%
- 250 g serka mascarpone
- 3 łyżki cukru pudru
- laska wanilii
- 150 g białej czekolady
- 100 g wiórków kokosowych
Dodatkowo:
- 100 g wiórków kokosowych
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki cukru
Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Stopniowo dodajemy cukier oraz cukier wanilinowy, ubijamy dalej. Żółtka mieszamy z proszkiem do pieczenia oraz octem (uwaga, by po czasie nie uciekły ze szklanki;) ). Do ubitej piany z białek dodajemy masę żółtkową i ubijamy jeszcze chwilę, tylko do połączenia. Obie mąki przesiewamy, delikatnie mieszając szpatułką, łączymy z masą jajeczną. Przelewamy do formy (21x32cm) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około 30-35 minut. Po przestudzeniu kroimy na dwa blaty.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno razem z mascarpone, cukrem pudrem oraz nasionkami z laski wanilii. Następnie dodajemy płynną, lecz przestudzoną czekoladę – miksujemy do połączenia. Na koniec dodajemy wiórki kokosowe i mieszamy szpatułką.
Jeden z blatów biszkoptowych ponownie umieszczamy w formie. Wykładamy mniej więcej 2/3 masy kokosowej, wyrównujemy. Przykrywamy drugim biszkoptem. Wierzch smarujemy pozostałym kremem. Posypujemy podsmażonymi wiórkami kokosowymi (na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy wiórki kokosowe i cukier. Smażymy, mieszając, do zarumienienia).
Twój zeszyt pewnie pęka w szwach od tych przepisów xD A ciasto wygląda niczym torcik 🙂
Cóż, czasem mi się wydaje, że życia mi braknie żeby wszystkiego spróbować, a czasem jak przychodzi ugotować obiad, to się zastanawiam co zrobić;)
Wtedy akurat nie masz ochoty na przepisy z zeszytu xD
Dobrze to ujęłaś, to o „ochotę” chodzi;)
Z tą ochotą bywa różnie xD
W dzieciństwie moja mama niemal co tydzień piekła coś z kokosem i w pewnym momencie na myśl o cieście z kokosem miałam dość. Ale teraz znów mnie dopada ochota na takie smakołyki.
Co za dużo, to niezdrowo;) Ja tak się zniechęciłam do ciast drożdżowych, które dawniej najczęściej piekła moja Babcia. Ale ostatnio…. po dłuuuugiej przerwie, ciągnie mnie właśnie do nich;)
Uwielbiam wszystko co kokosowe 🙂 Świetnie ciasto!
Bardzo lubię ciasta kokosowe 🙂
Na ciasto kokosowe skuszę się zawsze i wszędzie. Z wielu Twoich przepisów skorzystałam i zawsze były trafione. Dziś na urodziny córki przygotowałam sałatkę, na którą przepis zamieściłaś chyba wczoraj. Rewelacyjna!
Pozdrawiam
Dorota (Zepsuł mi się laptop, więc będę rzadszym gościem)
http://czaspasji.blogspot.com/
Dorotko, jaką mi miłą niespodziankę sprawiłaś tymi słowami:) Dziękuję:*
Oj, z laptopem to kiepsko. Dla mnie to też zła wiadomość, bo u Ciebie przez pewien czas pewnie też nic nowego się nie pojawi:( Oby sprawy z jego naprawą potrwały jak najkrócej:)
Witam,
Czy mogę pominąć cukier puder w kremie i zamiast tego dać 200g czekolady? 🙂
Tak, jak najbardziej. Mam jedynie nadzieję, że nie będzie za słodko 😉