Zapiekanka „gyros”
Ostatnio na tej stronie natknęłam się na przepis na zapiekankę. Już sama nazwa przypomniała mi, że i ja robiłam ją kiedyś i wszystkim nam bardzo smakowała. Czym prędzej więc przygotowałam ją ponownie… i tak jak można się spodziewać, ponownie nas zachwyciła:) Czasami nawet dobrze zapomnieć o jakimś przepisie, bo przygotowując danie po dość długim czasie, to tak jakbyśmy odkrywali go na nowo;)
- 2 woreczki ryżu (po 100 g)
- 2 pojedyńcze piersi kurczaka
- 1 cebula
- 2 czerwone papryki
- 4-6 ogórków konserwowych
- puszka kukurydzy
- 4 pełne łyżki majonezu
- 4 pełne łyżki ketchupu
- około 250 g tartej mozzarelli (ewentualnie goudy)
- sól, przyprawa do gyrosa
Umyte i wysuszone ręcznikiem papierowym piersi kurczaka kroimy na mniejsze kawałki. Przekładamy je do zamykanego pojemniczka, doprawiamy przyprawą do gyrosa (u mnie około 2 łyżki), polewamy 1 łyżką oleju, mieszamy i odkładamy na co najmniej 30 minut do lodówki.
Ryż gotujemy w osolonym wrzątku. Wyciągamy z wody.
Pozbawioną gniazd nasiennych paprykę kroimy w kostkę. Ogórki również kroimy na mniejsze kawałki (na plasterki lub w kostkę). Kukurydzę osączamy z zalewy.
W garnuszku mieszamy majonez z ketchupem.
Cebulę kroimy w piórka. Podsmażamy na patelni (na 1-2 łyżkach oleju). Do zeszklonej cebuli dodajemy mięso kurczaka. Podsmażamy.
Do naczynia żaroodpornego przekładamy około 1,5 woreczka ryżu, wyrównujemy. Wykładamy kurczaka razem z cebulką. Całość przykrywamy połową sosu majonezowo-ketchupowego. Posypujemy połową sera. Wykładamy warzywa: ogórki, paprykę i kukurydzę. Następnie wykładamy pozostały ryż. Smarujemy pozostałym sosem i posypujemy resztą sera.
Zapiekamy około 20-25 minut (do zarumienienia) w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Takie zapiekanki bardzo lubię, a smak gyros to jeden z moich ulubionych smaków 🙂 Pycha 🙂
Dokładnie, mogłabym się podpisać pod tym komentarzem:)
Uwielbiam zapiekanki. Gyros robiłam kiedyś z makaronem 🙂
Muszę kiedyś tą wersję z makaronem też wypróbować:)
Czy ryż po ugotowaniu i po dodaniu do naczynia nie zrobi się „rozgotowany”? Nie chciałabym zepsuć zapiekanki.
Ryż po zapieczeniu wciąż pozostaje jędrny i sprężysty (widać to nawet u mnie na zdjęciach, że poszczególne ziarenka takie właśnie są). Całość jest w piekarniku około 20-25 minut, bez żadnych sosów, czy innych płynów, od których ryż mógłby chłonąć i pęcznieć. Jest tylko majonez z ketchupem. Proszę śmiało robić, bo to fajna zapiekanka:)