Serowe placuszki

Przed Wami serowe placuszki śniadaniowe Nigelli, przynajmniej tak opisany przepis krąży w sieci. Zamieniłam twaróg na serek śmietankowy i ograniczyłam nieco ilość cukru, tak by placuszki można było podać ze słodkim syropem klonowym i owocami. Mój mąż powiedział o nich, że są genialne i całkowicie się z nim zgadzam 🙂 Placuszki z serka śmietankowego są niezwykle puszyste, delikatne, piankowe. Po prostu rozpływają się w ustach.

Jeżeli nie macie syropu klonowego, lub słodkie placuszki dużo bardziej Wam odpowiadają, możecie dodać do ciasta 2-3 łyżki cukru. Dla mnie w tej wersji były za słodkie (zdecydowanie preferuję je tylko z 1 łyżką cukru).

Placuszki te robiłam już kilka razy i zawsze pierwsza partia (niczym naleśniki) wydaje się nieco problematyczna przy przewracaniu (nie potrafię stwierdzić czy to kwestia niedobranej temperatury, zbyt szybkiej chęci obracania placków czy po prostu ciasto jest zbyt „świeże”). Kolejne jednak wychodzą już idealnie. Ogólnie to smażę je beztłuszczowo na nieprzywierającej patelni, na samym początku, smaruję jednak patelnię olejem, rozprowadzając niewielką jego ilość za pomocą ręcznika papierowego.

Co jest istotne, to smażenie placuszków zajmuje trochę czasu (po przewróceniu placuszek nie powinien się „rozlewać”, tylko zachować swój kształt). Nie jest to opcja na szybkie śniadanie w środku tygodnia, bardziej pasuje na leniwe, weekendowe śniadanie. Jeżeli chcecie zjeść je w tygodniu, lepiej zróbcie je na podwieczorek/słodką kolację. Ale zrobić warto, bo smakują świetnie.

  • 250-300 g serka śmietankowego typu Almette
  • 3 jajka
  • 3 lekko kopiaste łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżka cukru

Dodatkowo:

  • owoce
  • syrop klonowy

Serek śmietankowy łączymy z żółtkami i ekstraktem waniliowym. Dodajemy mąkę i ponownie krótko mieszamy.

W osobnym naczyniu ubijamy na sztywno białka. Pod koniec dodajemy do nich cukier i jeszcze chwilę ubijamy. Ubitą pianę łączymy delikatnie z masą serową.

Patelnię rozgrzewamy. Za pomocą ręcznika papierowego rozprowadzamy na powierzchni niewielką ilość oleju (minimalnie). Wykładamy łyżką porcje ciasta. Smażymy (kolejne partie już beztłuszczowo) na małym ogniu, z obu stron do lekkiego zarumienienia.

Podajemy solo, oprószone cukrem pudrem lub z owocami i syropem klonowym.