Daktylowe trufle
Trufle to jedne z moich ulubionych „małych słodkości”. Poza pysznym smakiem decydującym czynnikiem jest tutaj szybkość wykonania. Wystarczy składniki połączyć, wykulać i już. Żadnego bawienia się w wykrawanie, formowanie, dekorowanie, żadnego pieczenia. Wystarczy niecałe 30 minut i bez dużego nakładu pracy możemy zaspokoić potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego. A więc…. smacznego.
- 1 szkl. suszonych daktyli bez pestek
- 1 szkl. suszonych śliwek
- 1 szkl. orzechów włoskich (u mnie mieszanka: włoskie, pekan, laskowe i kilka brazylijskich)
- 4 łyżki miodu
- 1/3 szkl. kakao
- 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady (ja miałam z pomarańczą, i dość mocno zdominowała ona smak trufli)
- 1-2 łyżki rumu
Śliwki, daktyle i orzechy mielimy w maszynce do mięsa. Całość polewamy miodem, zasypujemy gorzkim kakao i dodajemy roztopioną czekoladę. Mieszamy. Odstawiamy do lodówki. Ze schłodzonej masy formujemy równej wielkości kulki. Obtaczamy wg uznania: w gorzkim kakao, zmielonych migdałach, posiekanych migdałach, bądź orzechach, wiórkach kokosowych, lub polewamy białą czekoladą. Przechowujemy w chłodnym miejscu.