Wafle cytrynowe
Przepis na te domowe wafle jako jeden z nielicznych na blogu, nie zawiera w swym składzie masła. Do jego wykonania potrzebujemy jedynie cukru, śmietany, galaretki i… wafli rzecz jasna.
Minimum pracy, maksimum przyjemności;)
Jeśli, podobnie jak i ja na początku, zastanawiacie się, czy ta masa ma prawo się udać, uspokajam – udaje się! Trzeba jednak się nie spieszyć i podgrzewać masę na małym ogniu, a nie szybko gotować – to a propos gotowania galaretki;)
Wafle mają przyjemny, orzeźwiający smak i myślę, że mogą być fajną odskocznią od tych najbardziej tradycyjnych, czekoladowych czy z bakaliami.
- 1 szkl. cukru
- 1 szkl. gęstej, kwaśnej śmietany 18 %
- 1 op. galaretki cytrynowej
- 5 wafle/andruty
Cukier oraz kwaśną śmietanę umieszczamy w rondelku. Podgrzewamy na małym ogniu, aż do momentu wrzenia. Gotujemy jeszcze przez około 5 minut. Następnie wsypujemy suchą galaretkę i gotujemy, często mieszając, kolejne 5-7 minut. Cały proces odbywać się ma na małym ogniu, masa powinna tylko lekko „pyrkać”. Masę odstawiamy do lekkiego przestudzenia (wówczas zgęstnieje).
Lekko przestudzoną masą przekładamy wafle. Równomiernie dociskamy np dużą deską do krojenia i odstawiamy do stężenia.
U Ciebie też same smakołyki ☺
🙂 trzeba sobie podogadzać 😉
Hihihi Masz rację ?
🙂
Dobre jedzenie to ważna sprawa, ale na przykład mój syn ma problem nawet ze smacznymi potrawami, jest w takim wieku, że chciałby się tylko bawić. Nawet gdy wołam go na obiad, to on mówi „jeszcze chwilkę”. Wygraliśmy ostatnio bon zakupowy do SMYK (http://konkursypromocje.pl/bon-zakupowy-do-smyk/) i ma tyle nowych zabawek, że chyba będę go wołami zaciągał do talerza 🙂
Dzieci mają inne priorytety, ale koniec końców i tak przychodzi czas, że przybiegają ze słowami, że są głodne 😉
Schrupałabym 🙂 Piękne zdjęcia i doskonały przepis! Coś zdecydowanie dla mnie 🙂
Oj,dziękuję:) Strasznie się cieszę, że Ci się podobają:) Wafelki w smaku są baaaardzo dobre 🙂
Od kiedy można gotować. Galaretkę mnie zawsze mówiono ze trzeba iak rozpuścić w gorącej wodzie
Prawda? Takie same wątpliwości miałam 🙂 żelatyna zawarta w galaretce po zagotowaniu straci swoje właściwości? tego się właśnie obawiałam. Ale udało się:) Tylko gotowałam na malutkim ogniu.
Moja Babcia tak robi 🙂
Przepis sprawdzony od pokoleń 🙂
super deser na upały:)
🙂