Wafle z galaretką
Choć domowe wafle uwielbiam, to jednak te przygotowane na maśle, kwaśnej śmietanie i galaretce nie są moimi ulubionymi.
Uwielbia je za to moje dziecko. „Niebo w gębie” – jak to mówi.
Wafle ze względu na ciekawy kolor na pewno przyciągają oko.
Plusem jest również to, że bardzo szybko się je robi. Niestety, po przygotowaniu należy odczekać kilka godzin, aż masa stężeje.
- 5-6 suchych wafli/andrutów
- 250 g masła
- 250 ml kwaśnej śmietany 18%
- 2 łyżki cukru
- 2 galaretki czerwone
- opcjonalnie – odrobina barwnika spożywczego dla wzmocnienia koloru
- 50-70 g białek czekolady
- cukrowe perełki
Masło roztapiamy razem z cukrem na niewielkim ogniu. Dodajemy śmietanę i doprowadzamy do wrzenia. Od razu zdejmujemy z palnika. Do gorącej masy wsypujemy suche galaretki i mieszamy aż do ich całkowitego rozpuszczenia (dla wzmocnienia efektu można dodać odrobinę barwnika, ale nie jest to konieczne). Lekko studzimy.
Przygotowaną masą przekładamy suche wafle. Odstawiamy obciążone deską do krojenia lub grubą książką w chłodne miejsce.
Gdy masa stężeje kroimy wafle na mniejsze kawałki.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Jeden z boków wafelka zanurzamy w roztopionej czekoladzie (i opcjonalnie w cukrowej posypce). Odstawiamy na kratkę do zastygnięcia.
Smakowicie wyglądają.
Dzięki Edytko 🙂