Schab pieczony na ryżu
Muszę powiedzieć, że danie to robiłam z duszą na ramieniu… było w trakcie jego przygotowania kilka komplikacji. Jak to jednak mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło…. a wyszło pysznie:)
Danie to przygotowałam tylko jeden raz, ale myślę, że będziemy wracać do niego częściej. Mojej Rodzince bardzo smakowało. Początkowo chciałam robić w naczyniu żaroodpornym, ale bałam się, że musiałabym mięso układać w nim na zakładkę, więc wybrałam większą formę. Większa forma oznaczała rozłożenie na dnie większej ilości ryżu… Bałam się, że będzie go za dużo, ale ….. myślicie, że coś zostało?;)
Polecam dla 6 głodnych osób:)
- 6 kotletów schabowych (ok 500 g)
- 1 i 1/2 – 2 szkl. passaty pomidorowej
- 300 – 400 g ryżu długoziarnistego lub parboiled
- 1 duża zielona papryka
- 1-2 czerwone papryki
- 1 duża cebula
- 3 – 3 i 1/2 szkl. bulionu
- olej
- sól, pieprz
Pozbawione gniazd nasiennych papryki kroimy na krótkie paseczki.
Cebulę drobno siekamy.
Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju i wrzucamy paprykę. Gdy papryka się zeszkli dodajemy cebulę i smażymy razem. Następnie wlewamy passatę pomidorową – smażymy na małym ogniu przez 3-4 minuty. Na końcu sos doprawiamy solą, pieprzem oraz cukrem do smaku.
Umyte i osuszone ręcznikiem papierowym mięso oprószamy z obu stron solą i pieprzem.
Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju i obsmażamy mięso (do lekkiego zrumienienia).
Na dnie wysmarowanego masłem naczynia żaroodpornego lub blaszki do pieczenia wsypujemy suchy ryż. Zalewamy go około dwoma szklankami gorącego bulionu. Dodajemy sos pomidorowo-paprykowy. Lekko mieszamy. Na wierzchu rozkładamy kotlety, zachowując pomiędzy nimi pewne odstępy.
Zapiekamy pod przykryciem w piekarniku nagrzanym do 180 stopni do czasu aż ryż będzie miękki, a mięso upieczone (przez około 1-1,5 godziny). Mniej więcej w połowie pieczenia, kiedy ryż wchłonie już cały płyn, podlewamy go pozostałym bulionem.
Przepis spodobał by się mojej mamie – tradycyjne schabowe nie smakują jej i woli coś lżejszego 😉
A dzięki bulionowi mięso nie jest przesuszone…fajny przepis!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Podoba mi się ten przepis. Zastanawiam się, czy schab można zastąpić filetem z kurczaka albo indyka?
Serdecznie pozdrawiam:)
Nie próbowałam, choć pewnie można by pokombinować. Na pewno należało by skrócić czas pieczenia, by mięso nie wyszło przesuszone. Tylko nie wiem co z ryżem – po tym czasie, w jakim ja robiłam wyszedł idealny. Ewentualnie mięso możnaby dołożyć w trakcie pieczenia?;)
Bardzo ciekawy przepis. cały czas szukam inspiracji na inne podanie schabowych, dzisiaj spróbuję tego. Pozdrawiam i miłego dnia.
Cieszę się niezmiernie i mam nadzieję, że ten pomysł przypadnie Ci do gustu. Polecić też mogę schabowego po kowalsku 🙂
Pozdrawiam!