Sernik z mlekiem w proszku i rabarbarem
Tuż po upieczeniu tego sernika miałam dziwne wrażenie, że z jakiegoś powodu mi nie wyszedł. Na szczęście, na drugi dzień, wszelkie obawy okazały się całkowicie bezpodstawne.
Sernik wyszedł przepyszny!!!
Delikatny i puszysty, z idealną jak dla nas ilością słodyczy. Na ostatnią chwilę wymyśliłam sobie, by dodać do niego trochę rabarbaru, który kupiłam z myślą o kompocie 😉 i to był świetny wybór. Sernik zyskał owocową nutę i trochę świeżości, ale poza sezonem, bez rabarbaru, również będzie dobrze smakował.
Sernik z mlekiem w proszku po raz pierwszy zrobiłam kilka lat temu i wtedy nie do końca byłam z niego zadowolona. Postanowiłam jednak dać mu drugą szansę. Tym razem przygotowałam spód z mielonych herbatników oraz zmieniłam nieco składniki (mniejsza ilość jajek, mleka oraz budyniu, a także zamiana cukru drobnego na minimalnie większą ilość cukru pudru oraz zamiana masła na olej). Przygotowanej kruszonki nie wykorzystałam w całości, bo robiłam ją niejako na oko i bałam się, czy nie wyjdzie zbyt twarda. Rozłożyłam ją małymi porcjami po wierzchu, jak widać na zdjęciu, więc nie wiem jak wyjdzie w przypadku, gdy wykorzysta się całość. Ta ilość której użyłam (mniej więcej 2/3 całości) wyszła moim zdaniem idealnie.
Całościowo sernik oceniam jako mocne 10/10. Serio, bardzo nam smakował. Moim bliskim smakował do tego stopnia, że na następny weekend zażyczyli sobie powtórkę – moim zdaniem to najlepsza rekomendacja 🙂
Przy składnikach podaję markę twarogu z jakiego korzystałam. Nie jest to reklama, a jedynie moja rekomendacja. Twarogi z wiaderka mają różne składy i konsystencję. Nie wiem jak sernik wyjdzie w przypadku wykorzystania innego, np bardziej rzadkiego twarogu.

Spód:
- 85 g masła
- 200-220 g herbatników
Sernik:
- 1 kg twarogu sernikowego z wiaderka (u mnie Mój Ulubiony marki Wieluń)
- 6 jajek
- 1 op. budyniu śmietankowego, bez cukru (40g)
- 1 nieco kopiasta szkl. cukru pudru
- 1,5 szkl. mleka w proszku, pełnego
- 3/4 szkl. oleju
- 1 szkl. mleka (250 ml) pełnotłustego
Dodatkowo:
- 4 łodygi rabarbaru
- 3-4 łyżki cukru pudru
Kruszonka:
- 70 g masła
- 70 g cukru (dałam puder)
- 100-120 g mąki pszennej
Sernik z mlekiem w proszku i rabarbarem – wykonanie:
Rabarbar:
Oczyszczony rabarbar kroimy na około 2-3 cm kawałki. Zasypujemy je 3-4 łyżkami cukru pudru i odstawiamy na około 20 minut. Po tym czasie odlewamy płyn, jaki zebrał się na dnie naczynia.
Spód ciasteczkowy:
Masło roztapiamy na malutkim ogniu.
Herbatniki miksujemy w rozdrabniaczu na piach. Mieszamy je z roztopionym masłem. Powstałą mieszankę wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę (21x32cm).
Masa serowa:
W misie miksera umieszczamy twaróg, żółtka, proszek budyniowy oraz połowę cukru. Krótko miksujemy (około 10-12 sekund; u mnie w robocie planetarnym końcówką do ucierania). Cały czas miksując stopniowo wsypujemy mleko w proszku, miksujemy do połączenia (kolejne kilka sekund). Następnie, dalej miksując na niewielkich obrotach, wlewamy olej oraz mleko. Miksujemy TYLKO do połączenia. Całość (od pierwszego kroku) nie powinna zająć dłużej niż około 1-1,5 minuty.
Osobno ubijamy na sztywno białka. Pod koniec stopniowo wsypujemy pozostały cukier (około 1/2 szklanki).
Ubitą pianę dodajemy do masy serowej w 2-3 turach, delikatnie mieszamy szpatułką.
Masę serową wylewamy na herbatnikowy spód. Na masie serowej rozkładamy kawałki rabarbaru (nie powinno go być zbyt dużo, aby nie obciążył sernika).
Kruszonka:
Wierzch można dodatkowo posypać kruszonką. W misce łączymy wszystkie składniki, rozcieramy między palcami, aż do utworzenia kruszonki. Posypujemy nią wierzch ciasta (ja wykorzystałam jedynie 2/3 z całości).
Pieczenie:
Sernik wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30 minut, po tym czasie temperaturę obniżamy do 170 stopni i zapiekamy dalej, przez kolejne 20-30 minut. Studzimy w wyłączonym, uchylonym piekarniku.
Kroimy po całkowitym przestudzeniu, najlepiej dopiero następnego dnia.





