Kotleciki ziemniaczane z jajkiem i serem
Kotleciki ziemniaczane w ugotowanym jajkiem oraz tartym serem. Tym co nadaje im wyjątkowości jest jeszcze jeden dodatek, a mianowicie kapary. Kapary kupisz niemalże w każdym sklepie. Ja mam z Lidla, marki Freshona, dostępne są do kupienia w takich malutkich słoiczkach.
Do kotlecików koniecznie przygotuj też kaparowy sos majonezowy. Z nim kotleciki zdecydowanie lepiej smakują.
- 800-900 g ziemniaków
- 45 g masła
- 5 jajek
- 3 ząbki czosnku, wraz z łupinką
- 100 g tartego sera cheddar
- 2 łyżki kaparów
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 300 g pomidorków koktajlowych
- bułka tarta
Sos:
- 3 łyżki majonezu kieleckiego
- sok z około połowy małej cytryny – do smaku, nie cały
- 1 łyżka kaparów
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- zioła prowansalskie
- sól, pieprz
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Odcedzamy. Dodajemy masło i odstawiamy pod przykryciem do przestudzenia. Następnie ubijamy tłuczkiem na puree lub przepuszczamy przez praskę.
Pomidorki rozkładamy na blaszce wraz z nieobranymi ząbkami czosnku.
Pieczemy przez około 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (lub dłużej, wg potrzeby – aż czosnek zmięknie, a skórka na pomidorkach delikatnie popęka. Jeśli będzie taka potrzeba możesz pomidorki zdjąć z blaszki wcześniej, a czosnek pozostawić dłużej, by odpowiednio zmięknął).
Trzy jajka gotujemy na twardo. Po przestudzeniu obieramy i trzemy na dużych oczkach tarki. Łączymy z ziemniakami.
Dodajemy 1 surowe jajko, tarty ser cheddar, posiekane z grubsza kapary, posiekaną natkę oraz wyciśnięty ze skórki pieczony czosnek. Mieszamy.
Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i szczyptą gałki muszkatołowej.
Z masy ziemniaczanej formujemy okrągłe kotleciki (jeśli byłaby taka potrzeba można dodać trochę bułki tartej, a jeszcze lepiej panieru z ciecierzycy – u mnie nie było potrzeby, kotlety dobrze się lepiły i trzymały formę).
Na głęboki talerz wybijamy ostatnie jajko, mieszamy widelcem. Na drugi talerz wsypujemy bułkę tartą (w tym wypadku panier z ciecierzycy sprawdza się słabo). Kotlety panierujemy w rozmąconym jajku oraz bułce tartej, a następnie smażymy z obu stron na złoto na rozgrzanej na patelni oliwie.
Podajemy z pieczonymi pomidorami oraz kaparowym majonezem.
Majonez łączymy z posiekanym kaparami, sokiem z cytryny oraz posiekaną natką. Doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.
Dziękuję za inspirację. Wypróbuję 😉