Naleśniki z jajeczno-porowym farszem
Uwielbiam naleśniki i bardzo często przygotowuję je na obiad, czy kolację (o dziwo, rzadko kiedy podaję je na śniadanie).
Tym razem zrobiłam je z jajecznym farszem. Jeśli myślicie, że wyszło mdło, zapewniam, że por, zielona cebulka dymka oraz spora ilość pieprzu zrobiły swoje i bardzo przyjemnie zaostrzyły całość.
Początkowo, przygotowując te naleśniki, nie byłam do końca pewna efektu końcowego i tego czy taka propozycja zasmakuje moim bliskim, ale pochwały domowników i puste talerze rozwiały dość szybko moje wątpliwości.
- 9-10 naleśników z ulubionego przepisu (u mnie jak zwykle wg TEJ receptury – przygotowane z mniejszą ilością cukru)
Farsz:
- 10 jajek
- 2 pęczki cebulki dymki
- 2 pory
- 2-3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 18%
- sól, pieprz
Dodatkowo:
- masło klarowane
Przygotowujemy naleśniki wg swojej ulubionej receptury.
9 jajek gotujemy na twardo. Po przestudzeniu obieramy je i trzemy na dużych oczkach tarki.
Oczyszczone pory kroimy w kostkę (wzdłuż na pół, i jeszcze raz na pół, a następnie na małe kawałki). Podsmażamy je na rozgrzanym na patelni maśle. Odstawiamy do przestudzenia, dodajemy do jajek.
Zieloną część dymki drobno siekamy. Dodajemy do jajek.
Do pasty jajecznej dodajemy kwaśną śmietanę. Doprawiamy solą oraz sporą ilością pieprzu do smaku (farsz powinien być wyrazisty). Na koniec dodajemy surowe jajko, mieszamy.
Na połowie usmażonych naleśników rozprowadzamy farsz jajeczno-porowy. Naleśniki składamy na pół i jeszcze raz na pół. Obsmażamy je na rozgrzanym na patelni klarowanym maśle.