Gyrosowa sałatka z makaronem orzo
Z podanych niżej składników otrzymacie bardzo dużą miskę sałatki.
U mnie spełnia rolę sałatki imprezowej, a następnego dnia (jeśli coś zostanie) zabieramy sobie taką do pracy i mamy drugie śniadanie z głowy.
Pisałam już, że wychodzi jej bardzo dużo? 😉
PS. Dodałam do niej groszek konserwowy, ale jakoś mi do niej nie pasował 😉
- około 250-300 g makaronu orzo
- 2 filety z kurczaka
- przyprawa gyros
- mały słoik marynowanych pieczarek
- 4-5 ogórków konserwowych
- 5 jajek
- 1 puszka kukurydzy
- 1 puszka groszku (ale następnym razem bym pominęła)
- 1 czerwona papryka
- kawałek żółtego sera
- 3 łyżki majonezu
- 1-2 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 18%
- 3-4 łyżki ketchupu
- sól, pieprz
Makaron gotujemy w osolonym wrzątku na al dente. Odcedzamy. Przekładamy do dużej miski.
Oczyszczone mięso kroimy w małą kostkę. Oprószamy przyprawą do gyrosa, skrapiamy niewielką ilością oleju, dokładnie mieszamy i odstawiamy na około 30 minut.
Następnie mięso smażymy na rozgrzanej na patelni minimalnej ilości oleju. Całą zawartość patelni przekładamy do miski z makaronem.
Jajka gotujemy na twardo.
Pozbawioną gniazda nasiennego paprykę, ogórki, pieczarki oraz jajka kroimy w kostkę.
Kukurydzę osączamy z zalewy.
Groszek osączamy z zalewy, przelewamy na sicie zimną woda.
Ser żółty trzemy na tarce.
Majonez łączymy ze śmietaną i ketchupem. Doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.
Wszystkie składniki łączymy z misce, mieszamy z sosem. Odstawiamy do lodówki na kilka godzin.
Można zamiast groszku dać czerwoną fasolę. Może będzie lepsze