Pychotka orzechowa
Kruche ciasto z dżemem z czarnej porzeczki oraz białkową pianką z orzechami, przełożone masą orzechową. Czyż to nie brzmi wspaniale? A zapewniam, że smakuje jeszcze lepiej!
Orzechowa Pychotka to, jak łatwo się domyśleć, orzechowa wersja znanego ciasta Pychotka/Pani Walewska. Na blogu znajdziecie też tę klasyczną wersję, na której bazowałam zmieniając jedynie masę na orzechową.
Ciasto jest wysokie, podzielne, dobrze się kroi. Najlepiej smakuje na 2-3 dzień po przygotowaniu.
Jeśli ciasto przechowywane będzie w lodówce, warto wyjąć je nieco wcześniej przed planowanym podaniem, aby nabrało temperatury pokojowej.
Ciasto:
- 400 g mąki pszennej
- 50 g cukru pudru
- 4 żółtka
- 200 g masła
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Beza: (Przygotowujemy na 2 razy, wykorzystując połowę składników)
- 8 białek
- 160 g posiekanych orzechów włoskich
- 40 g płatków migdałowych
- 200 g cukru
- 2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej
Masa:
- 250 ml mleka
- 300 g mielonych orzechów (u mnie 200g włoskich, 100 g laskowych)
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka kawy zbożowej lub rozpuszczalnej
- 1/2 łyżeczki kakao
- 250 g masła
- 1-2 łyżki rumu
Dodatkowo:
- dżem z czarnej porzeczki
Mąkę przesiewamy na stolnicę. Mieszamy z cukrem pudrem oraz proszkiem do pieczenia. Dodajemy zimne masło, siekamy nożem. Ze składników formujemy kopczyk, na środku którego robimy wgłębienie. Dodajemy w nie żółtka i ponownie krótko siekamy składniki nożem, po czym wyrabiamy gładkie ciasto. W razie potrzeby dodajemy 1-2 łyżki kwaśnej śmietany.
Gotowe ciasto dzielimy na dwie części. Owijamy je folią spożywczą i odstawiamy do lodówki do schłodzenia.
Jedną część schłodzonego ciasta wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę (21x28cm). Nakłuwamy widelcem. Smarujemy cienką warstwą dżemu z czarnej porzeczki. Następnie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i wstępnie podpiekamy, przez około 10-15 minut.
Orzechy grubo siekamy. Dzielimy na połowę.
Cztery białka ubijamy na sztywno. Pod koniec stopniowo, łyżka po łyżce, dodajemy 100 g cukru. Na samym końcu dodajemy 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej oraz 80 g posiekanych orzechów.
Przygotowaną pianę rozprowadzamy na podpieczonym spodzie. Posypujemy płatkami migdałowymi (można zamienić na posiekane orzechy lub pominąć). Ponownie wstawiamy do piekarnika. Pieczemy dalej przez około 20 minut (do zarumienienia się białkowej pianki).
W podobny sposób przygotowujemy drugie ciasto z bezą (już bez dodatku płatków migdałowych na wierzchu).
Mleko wraz z cukrem doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy mielone orzechy, mieszamy. Gotujemy na małym ogniu, stale mieszając, przez kilka minut. Zestawiamy z palnika, dodajemy kawę, kakao i mieszamy. Odstawiamy do przestudzenia.
Miękkie masło ucieramy na puch. Stopniowo dodajemy zimną masę orzechową. Na sam koniec dodajemy rum i jeszcze chwilę miksujemy.
Masą orzechową przekładamy oba blaty, dając na górę ciasto z płatkami migdałowymi. Lekko dociskamy. Odstawiamy do schłodzenia.
wspaniale wygląda