Piernik marchewkowy

To pachnące przyprawą korzenną ciasto, przełożone powidłami śliwkowymi, niewątpliwie kojarzy się już ze zbliżającymi się świętami. Sekretnym składnikiem jest tu dodatek startej marchewki. Marchewka nie jest ani widoczna, ani wyczuwalna, natomiast nadaje całości wilgotności. Skorzystałam z przepisu znalezionego na blogu zcukrempudrem. Ciasto bardzo nam smakowało.

• 3 szkl. mąki pszennej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 1-2 łyżki przyprawy korzennej
• 2 łyżki ciemnego kakao
• 1 i 1/4 szkl. drobnego cukru, u mnie trzcinowy
• 1 i 1/2 szkl. oleju
• 4 jajka
• 300 g marchewki, startej na drobnych oczkach tarki

Dodatkowo:

• powidła

Do miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę oraz przyprawę korzenną i kakao, mieszamy.

W misie miksera umieszczamy jajka oraz cukier, miksujemy aż masa nabierze puszystości i widocznie zwiększy swoją objętość (około 7-10 minut). Następnie cienkim strumieniem wlewamy olej, a kolejno dodajemy startą marchewkę. Na koniec dodajemy składniki suche, mieszamy łyżką, tylko do połączenia.

Ciasto przekładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę (21x32cm). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około godzinę (do tzw suchego patyczka).

Po przestudzeniu kroimy na dwa blaty, przekładamy powidłami.

Wierzch można oprószyć cukrem pudrem lub udekorować ulubioną polewą i np posiekanymi orzeszkami.

Polewa:

• 100 g masła
• 2 łyżki mleka
• 80 g cukru
• 2-3 łyżki ciemnego kakao

W rondelku umieszczamy masło, mleko oraz cukier. Podgrzewamy na niewielkim ogniu, do rozpuszczenia. Dodajemy kakao, mieszamy rózgą do połączenia.