Brownie z masłem orzechowym
Nie mam zbyt dużego doświadczenia z ciastami typu brownie, dlatego chcąc je przygotować dla najbliższych, sięgam po sprawdzone przepisy. Zdecydowałam się na przepis z Kwestii Smaku, który jak zwykle nie zawodzi. Ciasto szybko się robi. Uważam, że super sprawdziły się kawałeczki czekolady w cieście. Całość, choć słodka, była bardzo przyjemna w smaku. Ciasto najlepiej smakuje schłodzone.
- 200 g masła
- 300 g gorzkiej czekolady (u mnie 200 g gorzkiej, 100 g mlecznej)
- 3 jajka
- 150 g drobnego cukru
- 135 g mąki
Krem:
- 500 g mascarpone
- 70 g cukru pudru
- 1 op. cukru wanilinowego
- 300 g masła orzechowego
Dodatkowo:
- 100 g mlecznej czekolady
- 1 łyżka śmietanki 30%
- garść posiekanych drobno migdałów/orzechów
Masło roztapiamy na małym ogniu, dodając pod koniec cukier. Zdejmujemy z palnika i dodajemy 200 g gorzkiej czekolady (połamanej na kostki). Po około 2 minutach mieszamy całość, aż do połączenia i otrzymania gęstej, czekoladowej masy (u mnie z wciąż wyczuwalnym cukrem).
Jajka mieszamy rózgą kuchenną. Dodajemy do nich przestudzoną masę czekoladową, mieszamy. Następnie wsypujemy mąkę, mieszamy. Na sam koniec dodajemy pozostałą, połamaną na kostki czekoladę (u mnie mleczna).
Wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę (21x28cm). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na około 20 minut (u mnie 25 minut). Studzimy.
Schłodzone mascarpone oraz oba cukry miksujemy krótko, na niskich lub maksymalnie na średnich obrotach miksera, aż do połączenia i otrzymania gęstego kremu. Dodajemy masło orzechowe, ponownie krótko miksujemy.
Gotowy krem rozprowadzamy na cieście czekoladowym. Wstawiamy do lodówki.
Wierzch dekorujemy roztopioną czekoladą (roztapiamy ją ze śmietanką w kąpieli wodnej) oraz posiekanymi migdałami/orzechami.
Szybkie ciasto, idealne do niedzielnej kawy, choć dziś pogoda nie rozpieszcza, więc nie trzeba schładzać.
Czy poleca pani jakieś konkretne masło orzechowe ?
Najlepiej z jak najkrótszym składem.
Ja lubię GO ON. Tylko często trzeba je po otwarciu mocno wymieszać, aby połączyć tłuszcz z pastą.
Brownie zawsze wydawało mi się trudnym ciastem i nigdy nie robiłam, ale może się mylę.
Orzechowe pysznie wygląda. 😉
Ja miałam tak samo. Warto próbować, nawet jeśli nie wyjdzie idealnie za pierwszym razem, to uda się kolejnym.