Ciasto pomarańczowe

Przed Wami najlepsze ciasto pomarańczowe. Jego przygotowanie jest bardzo proste i zajmuje dosłownie kilka minut (nie będziesz nawet potrzebować miksera), a smak zdecydowanie przynosi zadowolenie.

Ciasto pomarańczowe jest przyjemnie wilgotne i bardzo smaczne. Idealnie sprawdzi się np jako babka wielkanocna, choć nie tylko. Ja zrobiłam je po prostu jako ciasto na weekend. Myślę, że będzie też fajnym wyborem, gdy w środku tygodnia przyjdzie ochota na coś słodkiego.

Ciasto pomarańczowe – Składniki:

szklanka = 250 ml

  • skórka otarta z 2-3 pomarańczy
  • 180 g drobnego cukru
  • 3/4 szkl. soku z pomarańczy (z 2-3 sztuk)
  • 1 szkl. oleju
  • 3 duże jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 300 g mąki pszennej
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Lukier:

  • 120 g cukru pudru
  • 2 łyżki soku z pomarańczy

Ciasto pomarańczowe – wykonanie:

Ze sparzonych pomarańczy ocieramy skórkę (tylko pomarańczową część! biała da goryczkę, a tego chcemy uniknąć; wystarczy jedna dosyć kopiasta łyżka skórki). Łączymy ją z drobnym cukrem i wcieramy przez chwilę palcami, aż cały cukier nabierze lekko pomarańczowego koloru.

Wyciskamy sok z pomarańczy (powinno go być około 180-200 ml). Dwie łyżki soku odkładamy na lukier.

Do garnka wsypujemy pomarańczowy cukier, dodajemy olej, jajka, sok z pomarańczy i ekstrakt waniliowy. Mieszamy rózgą kuchenną. Następnie dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i solą. Mieszamy krótko, tylko do połączenia.

Ciasto przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki (11×20 cm). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około godzinę (do tzw suchego patyczka, u mnie ciasto piekło się przez około 70-75 minut). Gdyby ciasto rumieniło się zbyt mocno, przykrywamy je papierem do pieczenia.


Przestudzoną babkę dekorujemy z wierzchu lukrem pomarańczowym. Cukier puder umieszczamy w garnuszku, dodajemy sok pomarańczowy i ucieramy do otrzymania lukru. Jeśli chcemy mieć rzadszy lukier, dodajemy odrobinę soku z pomarańczy; jeśli gęstszy, cukru pudru.

Babkę można pokryć lukrem z wierzchu „po całości” lub tak jak ja, rozprowadzić go w formie esów-floresów.