Sernik z musem czekoladowym
Wybór tego serniczka na wszelakie ważne okazje to zawsze będzie strzał w dziesiątkę!
Jeżeli szukasz ciasta, które wygląda znakomicie i tak samo smakuje, wybierz ten sernik. Jest przepyszny i śmiem twierdzić, że to najlepszy sernik jaki jadłaś/eś.
Sernik z musem czekoladowym sam w sobie jest doskonały i delikatny (jeden z moich ulubionych, z bloga Kwestia Smaku) i z pewnością podobne przepisy na jego bazie będą się jeszcze na blogu pojawiały.
Całościowo ciasto komponuje się bardzo dobrze. Jest słodkie, oczywiście, ale nie jest to słodycz zniechęcająca, tylko taka doskonale wyważona – z przyjemnością sięga się po kolejny kawałek.
Polecam:)
Spód:
- 2 op. ciasteczek typu Pieguski z czekoladą
- 65 g masła
Sernik:
- 500 g dobrej jakości twarogu
- 500 g mascarpone
- 1 szkl. cukru
- 1 op. cukru wanilinowego
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 5 jajek + 2 żółtka
Mus z mlecznej czekolady:
- 2 łyżeczki żelatyny
- 300 g mlecznej czekolady
- 750 ml śmietanki tortowej 36% (ew. kremówka 30%)
Dodatkowo:
- 350-400 g gęstej, kwaśnej śmietany 18%
- 1 op. cukru wanilinowego
- po 40-50 g białej i mlecznej czekolady do dekoracji
Masło roztapiamy na niewielkim ogniu. Ciasteczka kruszymy na piasek. Łączymy z przestudzonym masłem. Powstałą masą wylepiamy dno formy (21x32cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
W misie miksera umieszczamy twaróg, mascarpone, mąkę ziemniaczaną oraz oba cukry. Miksujemy wszystko przez chwilę, tylko do połączenia. Następnie do masy serowej dodajemy po 1 jajku oraz żółtka, miksując krótko po każdym dodaniu.
Masę serową ostrożnie przelewamy na ciasteczkowy spód. Wstawiamy blaszkę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy przez 15 minut. Po tym czasie temperaturę zmniejszamy do 120 stopni i pieczemy dalej przez około 70 minut.
Pod koniec pieczenia sernika mieszamy gęstą śmietanę z cukrem wanilinowym.
Upieczony sernik wyjmujemy z piekarnika, odstawiamy do lekkiego przestudzenia (na około 5 minut). Na wierzch wykładamy przygotowaną śmietanę, wyrównujemy. Sernik ponownie umieszczamy w piekarniku i dopiekamy jeszcze przez 15 minut (120 stopni). Studzimy.
Żelatynę zalewamy 3 łyżkami zimnej wody, mieszamy. Odstawiamy do napęcznienia.
Do rondelka wlewamy 400 ml śmietanki i podgrzewamy. Zdejmujemy z palnika tuż przed momentem wrzenia. Do gorącej śmietanki dodajemy połamaną na kostki czekoladę. Odstawiamy na około 2 minuty, po czym mieszamy szpatułką do połączenia. Dodajemy napęczniałą żelatynę i ponownie mieszamy, aż rozpuści się w gorącej masie. Odstawiamy do schłodzenia (od czasu do czasu warto ją zamieszać).
Pozostałą schłodzoną śmietankę (350ml) ubijamy na sztywno. Delikatnie mieszamy z ostudzoną (!) śmietanką czekoladową. Przygotowany mus wykładamy na sernik (warto sernik pozostawić w blaszce, bo masa czekoladowa na początku ma dosyć płynną konsystencję. Można też odstawić naczynie z masą na kilka minut do lodówki, aż nieco stężeje). Odstawiamy na noc do lodówki, do całkowitego stężenia.
Przed podaniem dekorujemy tartą czekoladą.
Jejjj takiemu sernikowi trudno się oprzeć… Świetny przepis 🙂
Taka wersja sernika, to dla mnie nowość. Koniecznie spróbuję
Bardzo fajny pomysł, jeszcze takie wykonania nie jadłam 🙂 Wiec niedługo test jak mi wyjdzie, opowiem wrażenia po.
Ten mus czekoladowy bardzo mi się podoba. Fajny przepis 🙂
A jaki wymagany jest ser zeby moze byc we wiadrku piotnica czy raczej w kostce
Ja preferuję Piątnicę lub Wieluń we wiaderku (w przypadku tego sernika często korzystam z małego opakowania serka Wieluń, takiego 450 g).
Ps. To zdecydowanie jeden z moich ulubionych serników 🙂